HannaR
12:49, 24 maj 2021
Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Kasiu, długo to trwało, ale teraz już w 99% podoba mi się. Już traciłam cierpliwość do tego ogrodu, bo ileż można przesadzać z miejsca na miejsce.
W nowym ogrodzie nie będzie tego problemu, tzn. nie zamierzam się aż tak przejmować, jak coś mi nie wyjdzie.
O odwodnieniu napisałam na priv.
W nowym ogrodzie nie będzie tego problemu, tzn. nie zamierzam się aż tak przejmować, jak coś mi nie wyjdzie.
O odwodnieniu napisałam na priv.