anna_t napisał(a)

witam się i ja
A masz fotka patrząc na wprost na ta rabate?

Witaj kolejna Aniu. Chyba nie muszę pisać, że Nowocześnie z różanką również mam w obserwowanych? .

Tak całkiem na wprost nie mam zdjęcia tej rabaty. Jest dosyć długa. Mam ją we fragmentach.



I z drugiej strony:


I końcówka:

Miło mi że jesteś też u mnie na początku września będą fotki u mnie

Świetnie wymieszałaś różne faktury liści, super to wygląda.
Jak z pinterest

Witam się i ja .
Ta rabata rzeczywiście bardzo fajnie Ci wyszła, nie dziwię się, że jesteś zadowolona .
Będę zaglądać.

anna_t napisał(a)

Miło mi że jesteś też u mnie na początku września będą fotki u mnie

Świetnie wymieszałaś różne faktury liści, super to wygląda.
Jak z pinterest

Dzięki Aniu. Na tej rabacie wszystko rośnie jak na drożdżach.

mrokasia napisał(a)

Witam się i ja .
Ta rabata rzeczywiście bardzo fajnie Ci wyszła, nie dziwię się, że jesteś zadowolona .
Będę zaglądać.

Witaj Kasiu. Zapraszam!

No to jak pokazałam moją rabatkę przy wjeździe do garażu powiem z czym mam problem.

Po przeciwnej stronie tej rabaty stoi dom, a przed nim rabata w kształcie prostokąta, ze ściętymi dwoma bokami (czyli wydłużony trapez). Od 3 lat próbuję ją zagospodarować, z mizernym skutkiem.

Nie wiem co by na niej dobrze wyglądało i pasowało do tego jest na przeciw niej.
Rabata garażowa (tak ją nazwijmy) jest dosyć bogata w gatunki. Dlatego na wprost niej powinno być spokojniej, żeby nie było chaosu. Ale niestety jest. Chaos i bałagan.

Oto co rośnie tam w tej chwili:

Co tam zostawić? Co wyrzucić? A może wszystko zaorać i posiać od nowa? Męczę się z tym tematem i męczę.

To jest strona południowa, ale półcień. Słońce prześwieca przez wysokie drzewa.

Podobają mi się miskanty na przemian z hortkami...własnie u siebie chcę wysadzic 2 hortki i wsadzić gracki

Samo połączenie hortensji z miskantami nie jest złe.

Ale u mnie problem jest taki, że ta rabata pod oknami nie pasuje do tej na przeciwko. Gryzie się z nią. Poza tym hortensje candlelight, które tam rosną na pewno na wiosnę przesadzę. Za szybko różowieją, a ja idę odcienie bieli, kremowego, limonkowego, jasnożołtego.

A nie chcesz powtórzyć gatunków z naprzeciwka?