Pelargonie zimują na oknie w domu, zostawiam co roku po dwie skrzynki (8 sztuk), od stycznia zaczynam zasilać florovitem do kwitnących w połowie lutego tnę i z tego robię 30-40 sadzonek wsadzam u siebie a na nadmiar co mi zostaje zawsze chętni się znajdują
A tak wyglądają
To jest bolączka zimowych pelargonii. Mszyca atakuje bo lubi delikatne listki, a one w zimie takie są.
Ja też wywalam, zostawiłam tylko arystokrację, zielone pełne. To nowość, takich nie dostanę w Polsce. Ciekawe jak przetrzymają?
Zestaw kolorów dla prezypomnienia lata i gorących dni
Aniu u mnie mszyce też od razu się pokazały jak wstawiłem, bez pryskania się nie obyło
Mam gdzie je trzymać a jednak wole zaoszczędzić,żeby móc pokupować inne rośliny