Basiu, wiem, że obiecałam fotki, więc zaraz pobiegnę na dwór i potem wieczorem pokażę, co zrobiłam. Chociaż nie jestem jeszcze z tego zadowolona. Niestety dużo jeszcze brakuje do końca, a to tylko taki mały kawałek przed domem

a gdzie reszta? no na pewno dopiero na wiosnę

A z psem to i ja mam wciąż kłopot

Dzisiaj na przykład rzucił się w stronę płotu, by obszczekać przechodnia i startował mi świeżo wsadzone rh

Ech...
A z ta lawendą to może masz rację... może jakiś szkodnik... tylko nie wiem, co teraz... wykopać ją i wsadzić nową?