Nie wiem, czy już kiedyś pisałam, ale druga część naszej działki to "dzika" łąka i drzewa. Nawet jej nie grodziliśmy i przez to często mamy na przykład takich gości, jak dzisiaj rano
Nie mamy na nią jeszcze pomysłu, a i finansowo byłoby to ogromne przedsięwzięcie, no i najpierw muszę zadbać o to, co bliżej domu, dlatego jest tam jak jest czyli totalna "dzicz"
Dzisiaj założyłam kalosze (od kiedy prawie bosą nogą nadepłam na węża, bez kaloszy tam się nie ruszam
) i poszłam nazrywać sobie kwiatków
Uwielbiam takie zwykłe, rosnące na łąkach, kwiaty