Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Trawnik łąka kwietna - opinie i doświadczenia.

Pokaż wątki Pokaż posty

Trawnik łąka kwietna - opinie i doświadczenia.

Gardenarium 13:17, 24 lis 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Czy możesz wypisać nazwy roślin w tej łace, to tylko te 4 gatunki czy więcej?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
margottkaa 16:35, 24 lis 2018


Dołączył: 18 lut 2018
Posty: 6
Gardenarium napisał(a)
Czy możesz wypisać nazwy roślin w tej łące, to tylko te 4 gatunki czy więcej?

Znajoma, która pracuje na jednej z Krakowskich uczelni i z wykształcenia jest biologiem bliżej przyglądała się tym łąkom. Tam jest od 50 do 80 gatunków roślin. Niestety nie potrafię dokładnie wymienić jakie gatunki wchodzą w skład tych łąk gdyż tylko z daleka im się przyglądałam. Łąki te powstają w coraz to nowych miejscach co niezmiernie cieszy i jak dla mnie jest genialnym pomysłem na zagospodarowanie niewykorzystanej przestrzeni w miastach. W tym roku widziałam nawet, że w kilku miejscach krakowskich błoń takie łąki utworzono Każdy zwracał na nie uwagę żałuję, że wtedy zdjęć nie zrobiłam. Myślę, że tam inną mieszankę nasion użyto gdyż ta łąka kwietna z błoń była strasznie wysoka, chyba z metr wysokości miała. Te wzdłuż ulic są dużo niższe. Z tego co się orientuję to botanicy i łąkarze z Krakowa planują bliżej przyjrzeć się tym łąkom kwietnym i na pewno powstaną jakieś prace przy udziale studentów na ten temat. Możliwe, że udałoby mi się zdobyć listę konkretnych gatunków, gdyż kiedyś pracowałam na Uczelni.

Przy łąkach kwietnych w Krakowie pracownicy z Zarządu Zieleni Miejskiej ustawiają tablice informacyjne. Sfotografowałam niestety tylko jedną ale z tego co zauważyłam zawsze są zaprezentowane inne gatunki roślin. W tym przypadku użyto między innymi: złocień zwyczajny, chaber bławatek, esparcetę siewną czy sląż dziki. Pozwolę sobie jeszcze zacytować tekst o łąkach kwietnych z tablicy, którą sfotografowałam i zamieściłam w poprzednim moim poście (ciężko tam odczytać tekst gdyż zdjęcie jest nieduże).


"Łąka kwietna to świetna alternatywa dla nisko koszonych trawników. W mieście nie ma miejsc przyjaznych zapylaczom i drobnym ssakom. Łąki kwietne od kwietnia do września są pełne życia i kolorów.

Łąka jest domem oraz stołówką dla setek gatunków roślin i zwierząt. Nie wymaga podlewania i nawożenia. Łąki pomagają w walce ze smogiem, dzięki swojej budowie znacznie lepiej niż trawniki zatrzymują zanieczyszczenia powietrza. Nie trzeba ich też często kosić produkując dodatkowe spaliny w silnikach kosiarek.

Łąka kwietna jest także świetną okazją do edukacji, możemy poznać rośliny które są zagrożone lub dawno zapomniane oraz obserwować zmiany związane z porami roku."
apple 18:22, 21 lip 2019

Dołączył: 12 gru 2015
Posty: 30
Przeczytałam wątek, bo noszę się ostatnio z myślą założenia łąki kwietnej.
Nie chciałabym ingerować w nią po założeniu, co oznacza również brak koszenia.
Cel, jaki mi przyświeca przy zakładaniu takiej łąki to stworzenie naturalnego siedliska dla owadów, żab, jaszczurek i innych żyjątek.
W związku z tym chcę pozostawić łąkę samą sobie, nie wchodzić, nie deptać i nie kosić.

Czy takie założenie ma rację bytu?
Z tego co czytałam w wątku, wszyscy koszą, przynajmniej 2, 3 x w roku.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies