To teraz budowy ciąg dalszy
zaczęło się od wyzwania, trzeba było wyjąć 5 kostek
żeby wbić kotwy( to nasz własny pomysł na uziemienie domku by nie odpłynął z powodzią i nie pofrunął z wiatrem)
W trzech lub pięciu punktach będą słupki do których domek przykręcimy