Pracowity dzień od rana i to na kilku frontach naraz, ale pogoda dopisywała więc staraliśmy się zrobic jak najwiecej, bo za kilka dni ma się załamać
Na prawo od domku mam wzdłuż siatki maliny , wczoraj oczyszczone z grubsza, kotwy wbite, dziś reszta
ja z Młodszym zajmujemy się matami
a Panowie działają z domkiem, a w zasadzie z dachem walczą
Emuś Agusi przybył na ratunek, wspaniali Przyjaciele nie tylko ogrodowo.