Royal red, Drumondi, Charles Joly, Flamingo, Red sunset(2 szt), Ginnala, Brandywine, Okrągłolistny, Esk sunset, Wilson's pink dwarf, Atropurpureum, Shirosawanum autumn moon, Seiryu od Madzi, Polny, Zwyczajny i jedno maleństwo przywiezione z brzoskwini, ale nie znam nazwyMiałam jeszcze Ussuryjskiego, Orange dream i Jery Schwartz, ale usuuryjski w zeszłym roku po zimie się nie obudził, a pozostałe rok wcześniej( ale to były ledwo patyczki po 30cm wysokie)
Też mam na patelni, ale pierwsze dwa sezony mocno mu listki paliło teraz już nie pali od dwóch lat, ale w tym sezonie późno majowe przymrozki zmroziły.
I u mnie nie ma naszych biedronek, ale utłukłam azjatycką
Wyczytałam, że ona, jak nie ma co jeść, zjada larwy innych biedronek
Może to jest przyczyna?
Świetny zestaw niezapominajek z ML, chętnie bym odgapiła, ale przed miskantem rośnie rozplenica Hameln Gold i mało tam miejsca.