Raport z dzisiejszego dnia: Dwie beczki mikstury....tak mikstury bo zrobiłam mieszankę gnojówki z pokrzyw, biohumusu i melasy rozlane w warzywniku i po rabatach bylinowych Nastawiona świeżutka gnojówka z pokrzyw Syn wycinał brody w podwórku Emuś wokół chaty i oplewił połowę ścieżek w warzywniku Ja oplewiłam rabatkę irysową i prawie całą bylinówkę przy altanie, został kawałeczek bo przegonił nas deszcz. Trzy ducki chwatów wyniósł mi Emus z tej rabaty. Zostało mi jeszcze plewienie dwóch bylinówek( nastarszej i tej z dmuchawcem) i muszę od nowa zaczynać wzdłuż rowu i w liliowcach pod siatką, masakra jak te chwasty rosną. Zaraz potem trzeba uderzyć do warzywnika.
Sylwia czy ty masz klona Golden Gloube?
O dziękuję za informację. Ciekawa jestem czy ja swojej shasty nie posadziłam za blisko graba, czas pokaże. Coś czuję, że też będziemy musieli sypać granulat. Dziś sąsiadka mi powiedziała, że orlików nie jedzą, w poniedziałek idę sobie wziąć od niej siewki to zobaczymy. U Ciebie rosną to może tak jest
Szkoda, że roślinki rosną wolniej niż chwasty...
Nie wiem co jest grane czy je te przymrozki późne załatwiły czy co, bo wczesną wiosną miałam, a teraz jak na lekarstwo.
Ale u mnie w tym roku nawet tych azjatyckich nie ma na razie. Już mi obojętne byle były jakiekolwiek. Ale u nas tak pryskają wokół, może się potruły
Nie tego nie mam Ale jeszcze jakiegoś potrzebuję( w zasadzie dwóch) więc nie wiadomo co będzie w przyszłości