Rozumiem, że jak ma trudne warunki, to pewnie też i przewiew.
U mnie drzewa muszą sobie z nim radzić.
A jak szybko puszcza liście? No i co to znaczy maluszek ? 1-2m?
To trudno powiedzieć czy w tych dziurkach to jest ta osa co listki wycina i pod ziemię zabiera- jeśli tak to dużo ich tam nie będzie, czy zwykłe osy tylko wykorzystały otwór w ziemi i zrobiły gniazdo( tych się bać). Musisz zaobserwować czy dużo ich tam wlatuje czy tylko pojedyncza osa. U nas już trzy razy te zwykłe miały gniazdo w ziemi. Raz w łące i pocięły Emusia jak ja kosił, raz w rabacie i rabata przez sezon zarastała perzem bo się podejść do niej nie dało i raz w starej kretówce i pocięły nas jak układaliśmy chodnik. Trzeba być ostrożnym. Jeśli będą robić jak temperatury w dzień spadną poniżej 10 stopni to już os nie powinno być jak wcześniej trzeba być gotowym z muchozolem i gaśnicą na osy.
Maluszek tzn. miał może z 70 cm jak go sadziłam, teraz ma pewnie z 110-120 cm na pełnym wygwizdowie rośnie nie otulany na zimę niczym. Jak łąka wysoka to ledwo go z niej widaćale to się z czasem zmieniMało podlewany, praktycznie wcale i w suszę dawał radę, wiadomo jak dostanie lepsze warunki to szybciej będzie rósł. z tego co pamiętam lubi lekko kwaśne podłoże.