fajny prezent jak żywy ....
gdzie będzie miał miejscówkę?

a widoczki ogrodowe z przyjemnością oglądam zawsze

Magleska napisał(a)

fajny prezent jak żywy ....
gdzie będzie miał miejscówkę?

a widoczki ogrodowe z przyjemnością oglądam zawsze

Fajny, ale zaskoczenie i musze miejscówkę wydumać, najpewniej koguty lub gąska zmienią położenie.....tylko gdzie ja je przeniosę....

Sylwio, piękna jesień u Ciebie. I sumaki już w jesiennej szacie.

A te czosnki to też miałam już w koszyku. Ale zwyciężyła tradycja i posadziłam takie zwykłe, ale tym razem różowe.
Ania ma rację, zdjęcia bajeczne. Ale też i obiekt ( ogród )niczego sobie. Czyli piękny.

Też myślałam w czasie deszczu o Waszym ogrodzie. Ale jest OK. I oby tak dalej.

Synowie się postarali, ptaszysko na pewno dobrze się wkomponuje przy oczku wodnym.

basia3012 napisał(a)

Sylwio, piękna jesień u Ciebie. I sumaki już w jesiennej szacie.

A te czosnki to też miałam już w koszyku. Ale zwyciężyła tradycja i posadziłam takie zwykłe, ale tym razem różowe.
Ania ma rację, zdjęcia bajeczne. Ale też i obiekt ( ogród )niczego sobie. Czyli piękny.

Też myślałam w czasie deszczu o Waszym ogrodzie. Ale jest OK. I oby tak dalej.

Dziękuję Dziś od rana znowu deszcz, oby do jutra minął bo sobota to teraz jedyny czas kiedy możemy w ogrodzie coś zrobić, a jak będzie lało to już nawet w domu nie bardzo robotę mam....

Dorota123 napisał(a)

Synowie się postarali, ptaszysko na pewno dobrze się wkomponuje przy oczku wodnym.

Trafili z prezentem, najch etniej zatopiłabym go w trawach, miscantach jakichś, na pewno dekoracyjne roszady musze zrobić, albo koguty, albo gąska zmienią miejsce.....jeszcze myślałam o zatopieniu go w rdestach( które kiedyś się rozrosną)lub łące koło donicy na dole, ale boje się by nie odpłynął z wodą.....ale pasowałby mi tam bo brak jakiegoś fajnego akcentu

czapla przy oczku pasuje.
Toż to żuraw nie czapla. Wszak czapla siwa jest

No wiem, coś by trzeba eksmitować by miała miejsce

Cześć Sylwia. Teraz to dopiero kolory. Ptak trafiony, piękny prezent.

Teraz jak tworzę ogród bardziej naturalny to Twoje królestwo jest dla mnie inspiracją. Cudne, płynne linie i bogactwo barw. LUBIĘ TO I od razu poproszę o radę. Mam w tym moim lasku sosnowym na środku jedno miejsce gdzie jakimś cudem wyrosły brzozy. Jest ich tam 5 czy 6 ale takie bidy, chude patyki z gałęziami tylko na czubku ( około 8m) Wycięłam naokoło sosny aby im dać oddech. Czy jest szansa, że wypuszczą trochę niżej gałęzie? Czy lepiej dosadzić młode brzózki aby ta "brzezinka" miała wygląd i sens? Twoja aleja brzozowa jest boska....