U mnie się tak nie dzieje, jak zaplecione i mocno wstążką związane i to w kilku miejscach to najgorsze wichry trzymają. Zdarzało mi się tak na giganteusach jak wiązałam całą kępę w jeden chochoł teraz dziele na kilka i już nie ma problemu
Plec oo nki ładnie wyglądają nawet wczoraj trochę próbowałam na rozplenicach. Nerwy mnie wzięły bo to jednak trwa jak się nie ma wprawy i powiazalam.opaskami.
ML to taki sporawy już jest. W oczku woda czysta. Jak masz dostęp do szyszek z olszyny o ile wody nie spuszczasz włóż do woreczka szyszki i włóż do wody na wiosnę jak znalazł nie powinny się pojawiać glony.
Sporo dodatkowej roboty sobie dodajesz. Można w grudniu je po prostu skrócić. Zostają same patyki. Łatwiej je później ściąć i posiekać. Można też wykorzystać w warzywniku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Może gdzieś te szyszeczki upoluję....choć u nas tylko te dwa laski i jeden to bardziej akacjowo dębowy, a w drugim o dziwo akacje z glediczjami( łatwo poznać po kolcach na pniu)Największe bogactwo gatunków to u mnie w ogrodzie
Bo chce w zimie też mieć ładnie w ogrodzie, a tak to dwa razy bym ciachać musiała, to już chyba zaplatanie i wiązanie łatwiejszePo cieciu zawsze mi się nadgarstek odzywa
Tnij na gładko bez litości, z czasem zrozumie że mu się to nie opłaca.
Swojego przekonałem
Tylko teraz mam problem bo dwa lata temu wichura złamała mu 1,5m czuba i pobliskie gałązki rozpoczęły walkę o przewodnictwo.
Ostatecznie jedna wygrała ale cztery inne sterczą na boki a to jest na wysokości 8m, mam już plan - super drabina i dwie tyczki aluminiowe z sekatorem na końcu. Dałbym im spokój ale boję się że te gałęzie zadziałają jak żagiel i mogę stracić 1/3 drzewa (senior ogrodu)