Oj szybkiego powrotu do zdrowia życzę Gosiaczku.
Teraz codziennie cos osypuje w kopiec trocinami, dziś najmłodsze magnolie dostały kołderkę i peonie drzewiaste i różyczki tylko te na dużym ogrodzie co w tym sezonie sadzone, reszty nie kopcuję. Plewić jeszcze musze trocinówki, ale na razie zamarznięte, a na chwast nie chcę sypać trocin Wczoraj jedną donice oplewiłam i tyle, w tygodniu dzień krótki nie bardzo jest kiedy działać, w soboty staramy się nadgonić
Ja ją mam teraz między kojcem psa, a chodnikiem nie ma gdzie uciekać za bardzoA w przyszłości nie wiem czy jako runo nie przeniosę do lasku jak urośnie
Danusiu od poniedziałku jestem oszroniona codziennie, dziś prawie pół dnia się utrzymywał o 11.00 jeszcze był, a w cieniu cały dzień jest. Oczka zamarznięte stale.