Sylwia, spacer po Twoim ogrodzie, to jak spacer po RAJU, tak masz cudnie
I u mnie ślimaków nagich zatrzęsienie, dobrały się nawet do kwiatów wilczomlecza Sosnka, to dla mnie szok
Chyba, że zjadły z rozpędu i się zatrują, czego sobie życzę
Paprociowa rabata cudowna, one wprowadzają do ogrodu z jednej strony tą lekkość i naturalność ale dla mnie przede wszystkim tą tajemniczość
Może to efekt opowiadania o "Kwiacie paproci". Sprawdzałaś czy nie zakwitają
Kurczaczki rosną, fajne takie małe szkraby Sylwuś jest super, każdy zakątek nabiera masy paprocie zachwycają w takiej ilości, a rów ładnie zarasta no i ta rabatach przy stodole buziaki
Sylwia, w końcu pohasałam po Twoim ogrodzie, matko jaka bujność, bogactwo i kolory!!! Cudnie
Ale musiałam, no musiałam zacytować tą fotkę!
Orliki na tle drewnianej ściany budynku obłednie wyglądają. Tez mi sie tak fajnie przy ścianie wysiały, uwielbiam je.
Kurczę ale tym chciała obić dom drewnem, mam taki stary 100-letni i zamiast tynku wolałabym drewno.
Też Ci tego życzę U nas we wsi wszyscy już sypią granulat bo zżerają dokumentnie warzywa rolnikom Ale sypią już od trzech lat i obserwacja jest jedna( z paroma osobami rozmawiałam, że ślimaki już przekazały kolejnym pokoleniom w genach informację tego nie jeść bo szkodzi i wcale się do tego granulatu nie pchają jak wcześniej, omijają i żrą dalej rośliny na kolejnych rabatach Wiadomo, nie wszystkie, ale spora grupa, a to mnie już zatrważa bo za rok, dwa nic na nie nie będzie działać
Jak dla mnie to zakwitają właśnie tymi młodymi listkami W tej fazie są śliczne
Lubię paprocie, ale te ekspansywne zdecydowanie za dobrze się u nas czują