z daleka z góry ogrodu mułowiska nie widać, drzewa i krzewy na tyle podrosły, że zasłaniają
na zalanym róże dzielnie walczyły
róże zgrywają się kwitnieniem z szałwią
i chyba wszystkie kolorystycznie grają z jej kolorem
przy altanie astry i tojeści obroniły sytuacje, ale dzielżanów nie ma, ani pysznogłówek, jakieś tylko pojedyncze egzemplarze się ostały
ten duet mi się podoba choc rośliny z różnych środowisk
dla Uli przysypiające w słonku
nad rowem po pierwszej powodzi górny brzeg przetrwał a dolny starał się bronić
po kolejnej wszystko wyglądało bardzo kiepsko już