Sylwuś porównania super, widać jak to wszystko wypełniło się i rabaty nabrały masy te ilości roślin posadzonych u Ciebie powalają na kolana, ale duży ogród to i zapotrzebowanie też duże buziaczki, dziękuję za relację

Sylwia, wybieram się w podróż po Twoim ogrodzie, bo na spacerek, to za mało powiedziane...bo dawno mnie tu nie było...

Pięknie się porozrastało
160 nowych odmian i ponad 1200 ogólnie. Liczby robią wrażenie!

Przebiegłam po Twoim ogrodzie, fotki obejrzałam, najbardziej rozrost ogrodu obrazują te fotki porównawcze...Podoba mi się bardzo ...O zalaniach nie będę juz pisała, by Cię nie dołować, ale współczuję niezmiernie...Trzymam kciuki, by takie sytuacje już nie miały miejsca, bo ileż można! Brzeziniak cudny. Zyczę zdróweczka i wytrwałości w tych trudnych poczynaniach. Jeszcze zaświeci dla Was słoneczko, No i spóźnione zyczenia, samych szczęśliwości na dalsze lata...

Jak to mówią, my śpimy, a ogród rośnie. Gdyby nie zdjęcia, człek by nie uwierzył.

Na mnie też.
Miskant Cosmopolitan wytrzymał u mnie do czasu, jak zimy nie wróciły, teraz nie mam ani jednego, a było 6. Ciekawe, jak u ciebie sobie poradzą.