160 nowych odmian w jednym sezonie - mimo strat - jestem pełna uznania dla Twojej pracowitości. Zdjęcia przed i po zaskakujące, z perspektywy jednego sezonu wydaje się, ze niewiele się dzieje, ale kilka sezonów - to już zmiany kolosalne. Archiwum zdjęciowe z takiego ogrodu to musi być już pokaźna baza danych

Niesamowicie urosło wszystko w ciągu ntych lat. I ile topracy było przy tym
Ale dla tego efektu warto
Edit. Tak czytam co sama napisałam i chyba za krótko spałam normalnie składnia pierwsza klasa

Sylwia, świetny ogród tworzysz
Buziaki

Miło się ogląda takie porównania. Dodatkowo miło, że zdjęcia pejzażowe które najbardziej lubię. Ogród ogromnie się zmienił. To zasługa czasu który mają rośliny na wzrost ale i Waszej tytanicznej pracy, nasadzeniom ( 160 w ciągu roku!)
Co będzie za 10 lat???

Pięknie się porozrastało
160 nowych odmian i ponad 1200 ogólnie. Liczby robią wrażenie!

Takie porównania są bardzo motywujące. Natura walczy z przeciwnościami, ziemia zarasta, wszystko pnie się w górę, idzie wszerz. Trzymam kciuki za Wasze zapory, a właściwie za to, żeby nie były potrzebne.