Niezmiennie zachwyca mnie ta altana drewniana

Aż trudno uwierzyć, że to ten sam ogród...Wszystkie porównania zachwycające...

Z tego się uśmiałam.

Był wiatraczek i nie ma wiatraczka.
Ukradli?

Sylwia!!! ale zmiany prawda!!
pamiętam i jeszcze te Twoje zdjęcia ze starego telefonu co nic nie było widać!!

cudnie!

Przyznam, że metamorfozy coraz ciekawsze z roku na rok Wogóle w nich nie widać powodzi, skrzętnie ukryte
Dla tych co zaczynają ogrodowe zmagania na pewno są wielką motywacją, dla Ciebie pewnie radością a ja się zastanawiam czego nie zrobiłam u siebie..... i wymyśliłam że to z powodu drzew. Dopiero w zeszłym roku zaczęłam coś działać w tym kierunku. Krzewy też mają wpływ ale ja świadomie ich unikam że względu na cięcie 2x w sezonie.