Sylwia, skrócone procedury obowiązują tylko na obszarach objętych stanem klęski żywiołowej.
Tam, gdzie takiego stanu nie stwierdzono jest normalny tryb postepowania regulowany tradycyjnymi przepisami.
Lista powiatów objętych klęską żywiołową
Województwa małopolskiego na tej liście nie ma.
Rządowa pomoc finansowa dla powodzian idzie tym skróconym trybem. W przypadku ubezpieczycieli, na których państwo nie ma wpływu, bo to firmy niepaństwowe, może być różnie. To są już indywidualne decyzje zarządów tych firm. Żaden ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania "na gębę".

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Sylwia, skrócone procedury obowiązują tylko na obszarach objętych stanem klęski żywiołowej.
Tam, gdzie takiego stanu nie stwierdzono jest normalny tryb postepowania regulowany tradycyjnymi przepisami.
Lista powiatów objętych klęską żywiołową
Województwa małopolskiego na tej liście nie ma.
Rządowa pomoc finansowa dla powodzian idzie tym skróconym trybem. W przypadku ubezpieczycieli, na których państwo nie ma wpływu, bo to firmy niepaństwowe, może być różnie. To są już indywidualne decyzje zarządów tych firm. Żaden ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania "na gębę".

E na gębę nie próbowałabym nawet, ale zdjęcia po odtworzeniu po poprzednich powodziach dostali i teraz po zalaniu też dostali. Aż się chyba Ewy zapytam jak jest u Nich po tej masakrze z wypłatami.

Wrzesień się już kończy, a ja pokazałam dopiero sam początek

W lasku

Kalina eskimo zapączkowana pięknie

Rabata wiosenna z biegiem lat zamieniła się w letnio jesienną

sylwia_slomczewska napisał(a)

Rząd deklarował, że powodzianom do wypłacenia odszkodowań z ubezpieczalni wystarczą fotografie mienia po szkodzie..... i to jest dla mnie logiczne bo jak ktoś stracił wszystko to odszkodowanie powinno wyczerpywać polisę bez dwóch zdań.

Mylisz dwie kwestie.
czym innym jest rządowa pomoc dla powodzian na obszarach objętych stanem klęski żywiołowej, a czym innym uzyskanie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej po zalaniu domu/działki .
W tym pierwszym przypadku wystarczy złożyć w urzędzie wniosek i wszystkie osoby poszkodowane w powodzi mogą otrzymać od państwa 10 tys. zł doraźnego, bezzwrotnego wsparcia. To 8 tys. zł z pomocy społecznej i 2 tys. zł zasiłku powodziowego. (tu podkreślam, że tylko z tych wyróżnionych obszarów).
Środki można przeznaczyć np. na posprzątanie po powodzi, zakup leków, żywności, ubrań artykułów higienicznych, sprzętu AGD. Aby otrzymać pieniądze należy zgłosić się do swojego urzędu gminy lub ośrodka pomocy społecznej w terminie do 30 dni od wystąpienia zdarzenia.
Tą samą drogą można ubiegać się pieniądze na odbudowę i naprawę szkód po powodzi. To do 100 tys. zł na remont lub odbudowę budynków gospodarczych i do 200 tys. zł na remont lub odbudowę budynków mieszkalnych.
W tej drugiej kwestii to rząd nie może niczego nakazać firmom ubezpieczeniowym, bo nie jest ich właścicielem. Tryb uzyskania odszkodowania zależy od tego, czy polisa w ogóle ubezpieczała od powodzi i od wewnętrznych procedur poszczególnych ubezpieczycieli.