Od strony drewutni podnieśliśmy jeszcze o dwie deski celem zaznaczenia dla myśliwych, że to inna posesja jest i wstępu nie ma. Przy okazji widać nowe i stare tuje. Syn ma 190 cm wzrostu. Starsze tuje zostały zmasakrowane przy wycince orzecha bo konar do nas spadł.




Jesienny ogród dziś tylko z daleka, innym razem spacerek zdjęciowy bedzie

To pomarańczowe małe to klon ściętolistny sadzony nie tak dawno( chyba 2-3 lata temu)


jak urośnie będzie gwiazda.

Te cykane najpóźniej

Sylwia a ten chodnik to skąd i dokąd? Od furtki?

Remontowo nadal balkon na tapecie

Ogród wśród pól z daleka jak oaza na pustyni.
Kolory jesieni śliczne macie.

W sobotę uzupełniałam klej od strony ściany

A Em kleił podstopnice

Jeszcze kilka schodów do końca, ale górę dziś zaczęliśmy fugować. Ciemno się zrobiło, deszcz zaczął padać, tylko połowa bakonu zafugowana Fotek brak.

LIDKA napisał(a)

Sylwia a ten chodnik to skąd i dokąd? Od furtki?

Tak do furtki będzie jak już się z budowa kiedyś ogarniemy tedy będzie wejście....tak myślę.