Przepięknie przebarwiony masz ogród, ale na razie widzę, że skupiacie się na bieżących domowych problemach. Faktycznie masakra jak odsłonił się dom i podwórko.
Sylwio, czy Wy mieszkacie już w tym domku z ogrodem? Widzę. Że balkon wyłożony płytkami, a ogród od strony drogi i pół wygląda cudownie. Do tego to piękne światłotak ładnie zagrało. Super wygląda Wasz Ogród.
Z tunbergią próbowałam raz nie powiodło mi się
Krzewuszki mocno na szerokość idą, mnie bardziej zależy na formie drzewa. Płytki jeszcze nie skończone bo Em znowu ma problemy z kręgosłupem i zastrzyki bierze. JA małymi kroczkami fuguję, ale z braku wprawy schodzi mi długo, a jeszcze prawie co drugi dzień pada. Dziś lało cały dzień. Jutro ma przyjść elektryk pokończyć pewne lampowe tematy i podpiąć prąd do warsztatu i gospody, bo bez tego krucho...
Gosia ja mam odruch zwrotny jak na to patrzę. Całe ptactwo przeniosło się do naszego ogrodu. Z tego się cieszę, ale stołówka naturalna skurczyła im się mocno. Już kupiłam słonecznik, trzeba będzie więcej sypać żeby zimę przetrwały....
Nie wolno nad gazem sadzić żadnych drzew ani krzewów. Jest nawet przepis podający konkretna odległość jaka powinna być zachowana, ale nie pamiętam teraz ile. Może mi się bliżej studni uda wcisnąć jedną amanogawę, ale to max, a i to dopiero jak ogrodzenie docelowe będzie już miało fundament, bo dopiero wtedy będzie wiadomo czy się zmieści....
Jeśli macie ochotę na trochę mocnego Grungu i fotorelację z koncertu finałowego to na moim profilu do obejrzenia
zapraszam, dumna z syna https://www.facebook.com/sylwion