Sylwio, ja w sprawie tych gipsowych figur. U Danusi napisałaś, że jeden gipsowy aniołek jest polakierowany. Czy jego zostawiasz na zimę na dworze czy też chowasz jak resztę?
Sylwia Ty wariacie
Podziwiam Was nieustannie,pracusie jakich mało żadne warunki pogodowe Wam nie straszne.
Bardzo jestem ciekawa tego placyku ..projekt domku już jest ?
krzesełka oczywiście super
Dzięki Sylwio za głos w sprawie gipsu w ogrodzie. Zawsze ktoś kto już ma doświadczenie z tym tematem wie więcej niż np ja, która co najwyżej doniczki zostawiała na zimę na dworze.
Bardzo lubię jak zimą śnieg pokryje figury w ogrodzie. Są wtedy jakby w czapeczkach. Bardzo mi się to podoba, to takie bajkowe. Mam dwie figury więc chyba jedną po polakierowaniu albo pokryciu Delfinem( w internecie to znalazłam) zostawię na próbę w ogrodzie. Drugą może na tarasie , pod dachem postawię. Zobaczymy co będzie.
Pozdrawiam .