Dzisiaj nad szmaragdową groza i majestat latały. Sarny zaczęły uciekać i to wcale nie przede mną
Na niebie usłyszałam charakterystyczny krzyk, ale nie od razu dostrzegłam bo latały bardzo wysoko, na pułapie samolotów do lotów krajobrazowych.
Panie i Panowie jeśli sie nie mylę, a słyszałam już w realu ten krzyk wcześniej i brzmiał identycznie
Przedstawiam Wam Orlika krzykliwego
Na zdjęciach tylko jeden krążący najniżej, bo były trzy sztuki, ale dwa pozostałe na takim pułapie, ze nie byłam w stanie zrobić ostrych zdjęć do tego pod słońce. I tak jestem mega szczęśliwa, że tego jednego mam w miarę wyraźnie jak na tą odległość.