Co Dwie Baby To Nie Jedna, o 16-tej mama przyszła mi zpomocą.

Kolejna rabata zdarta z wierzchniego ubranka



ps. Te faliste stare pieroństwo pójdzie precz.

No i czas zabrać się za donicę (co nie znaczy że niebawe stanie-u mojego M. wszystko musi mocy nabrać)

malkul napisał(a)

(co nie znaczy że niebawe stanie-u mojego M. wszystko musi mocy nabrać)

Chyba wszystkie chłopy tak mają, a ulubionym słowem mojego M jest zaraz

malkul napisał(a)

Co Dwie Baby To Nie Jedna, o 16-tej mama przyszła mi zpomocą.

Kolejna rabata zdarta z wierzchniego ubranka



ps. Te faliste stare pieroństwo pójdzie precz.

Oj, jak widzę takie zdjęcia ze "zdejmowania skalpów" to od razu przypominam sobie moją walkę ze zdzieraniem darni. Bardzo miła i przyjemna praca .

Gosiu a przepraszam że spytam czy ty cały ogród chcesz urządzić w tydzień ..bo nie nadążam .. cos czuje psim swędem że wrzesień lub październik odwiedzisz rehabilitanta .....wróżka Alina ci to wróży z fusów ..tfu..... z badyli .
jutro się świat nie kończy a jak GO ( ogród ) przedawkujesz to się nie popatrzysz na niego przez rok . tak ci obrzydnie . naciesz się troszkę , osiądź na chwilkę ......hahahahha. to mówię ja Alinka ubłocona cały boży rok i wiem co mówię . buziam

Topola - fajnie że zajrzałeś
O tak zdzieranie darni to praca łatwa lekka i przyjemna

Alinak - kobieto z czerwonym pudełkiem
na razie stop z rabatami, muszę przgotować wszystko do końca i obsadzić a dopiero potem ruszę dalej, za dużo rozgrzebane jest.

ubłocona cały boży rok - całuski dla Ciebie

Gosia z mężem nie próżnuje i donice uszykuje







To jet pierwsza połowa donicus gigantus.

Pięknie Ale tempo macie zawrotne i życzę aby ten zapał was nie opuścił

No pięknie. A z czego ta donica?

Rere - blacha malowana proszkowo. I dziękuję wiesz za co

Stychaz - mam nadzieję że chociaz pozamykamy rozpoczęte tematy. Najpóźniej za dwa tyg. chcę już mieć nasadzenia w "otwartych" rabatach i wykorowane lub wyżwirowane.