A ja wlasnie chciałam pisać czy Jarzmianki omdlewające Ci od slonca bo ja zauważyłam ze moje tak. Ale wieczorem się podnoszą

mnie nornice albo karczownik potrafiły róze nowalis podnieśc ..i omdlała bo wisiała w powietrzu

zauwazyłam ze jak te gady sie najedza trutki to przez dwa kolejne dni grasuja jak szalone ..trzeba chodzic i przydeptywać ...potem jest na chwile spokój

w skrzyni z buraczkami mam jame że pięść moge wlozyc ...a buraczki do dosiania

żyją te gady u mnie juz kilka lat ...i nie da sie przyzwyczaić ..trutka w uzyciu u M zazwyczaj na porannym niedzielnym obchodzie inaczej nic bym nie miała na rabatach tylko jamy

cholewcia z tymi nornicami. Kupiłaś ten odstraszacz elektryczny?

malkul napisał(a)

Kamasji nie będzie. No chyba że nornife zrobią mi przemarsz przez trawnik a z tyłków będą im wystawac piękne białe kamasje które mi zimą wpier....... wtedy będzie znak że oszalalam.

Zataczam się ze śmiechu! Hahahaha!!! Już to wdzę!
A jaka muzyka do tego? WMCA...?

Współczuję wredot
Swego czasu u rodziców gwoździe do krokwi wbijaliśmy w ziemię dookoła korzeni roślin, które podgryzały....Gwoździowe rabaty....

Gosia mój sąsiad (ekolog hihi) używał karbitu
i poszły w sina dal
współczuję strat
ale widoki i tak masz cudne

Masz utrapienie...musisz się uśmiechnąć do firmy DDD, oni mają taki profesjonalny środek do zagazowywania. Na noc się to robi. Na jakiś czas spokój jest...
Mam doświadczenie U mnie armie grasują

Byłam na Daisy wczoraj po południu

Gosia , Marta.. no cudnie macie.. cudnie

ale fotek natrzaskałaś
w ogrodzie pochmurno, ale i bez słońca jest ładny

Faktycznie, jak mówi Kami - karbid moze je przegonić....