Gośka Twoja jarzmianki pokazowa. Przyznaj sie, ze liscie jej do fot nabłyszczaczem pryskałaś


A co do stroju ogrodowego.... Pewnego dnia gdy w lustrze zobaczyłam swoje odbicie ogrodowe z włosem wilgotnym i makijażem lekko zamazanym... Powiedziałam nigdy w zyciu. Od tego czasu kupuje specjalne ciuchy na ogród, np ogrodniczki z dziurami na alle, albo tchibo , tanie ale nie zniszczone coby wyglądać jak LUDŹ i oby mnie M nie wymienił na nowszy model... Bo mnie nie widuje w pełnym rynsztunku gdy wychodzę do pracy (przekręca sie na drugi bok) tylkow ciuchach ogrodowych.... I przyznam sie ze do 40tki miałam takie samo podjeście jak Wy,.....

a takie mam pytanie, bo właśnie się napatrzyłam na kłosownicę u Ciebie i u Jagody a odiwedzając wszelakie centra i poducentów traw i bylin na kłosownicę się jeszcze nie natknęłam - to jakis towar deficytowy? trudny do zdobycia? mało popularny?
Aż mi się nie chcewierzyć, że mogłam przejść obok nie zauważająć kłosownicy...

masz żurawkę w donicy

Stomatolog obejrzał córeczkowe jedynki i uznał ze czekac i obserwować bo nei wygląda to źle.

ech te córeczki

z tego co czytam obie rogate

chyba mało popularny, ale ja juz pisałam nei jest to trawa idealna.