Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony zakątek z Antonówką

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielony zakątek z Antonówką

AnnaMS 23:27, 06 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
anabuko1 napisał(a)

Cudne widoki.
Oficie kwitną.
Masz na to jakieś sposób ??
nie chorują ci róże ?

Róże rosły w bardzo lekkim półcieniu więc długo utrzymywały kwitnienie, podsypywałam je nawozem do róż długo działającym i pryskałam od mszycy i czarnej plamistości jak się tylko pojawiła, czyli nic specjalnego nie robiłam, kupiłam je w 2012 roku w dobrej szkółce.
Jak były młode to pięknie kwitły, miały dobre warunki, dużo światła, w tym roku pożegnałam się z nimi, były mocno już zdrewniałe i miały cieniutkie pędy bo to miejsce jest już zacienione przez brzozy.
Właśnie zastanawiam się co w ich miejsce posadzić, myślałam o jasnych jeżówkach bo akurat one dobrze tu rosną plus trawy, ale czy trawa poradzi sobie w takim miejscu ? Muszę się dobrze zastanowić bo mam już dosyć kopania.
Z tyłu na pewno będą hortki, potem ten jasnozielony dąb w miejscu jałowca obsadzony paprociami i na koniec znowu hortki które już tam rosną czwarty rok
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
AnnaMS 23:47, 06 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
ewsyg napisał(a)
Witaj Aniu. Bardzo miłe chwile spędziłam w Twoim ogrodzie, który jest zachwycający. Lubię dojrzałe ogrody, takie z nutka tajemniczości. Hosty masz imponujące.
Pozdrawiam Ewa

Witaj Ewo, dziękuję za miłe słowa Hosty już troszkę rosną, nigdy nie były dzielone z dwóch powodów - pierwszy: bardzo chciałam mieć je duże jak najszybciej bo kupowane były jako jedno-kłowe lub dwu-, rozmnażane przez in vitro
- drugi: boję się jakichkolwiek podziałów ze względu na wirus HVX, bo właśnie przez ten wirus straciłam wszystkie poprzednie hosty (nawet in vitro nie daje 100% gwarancji że będą zdrowe) a druga sprawa ziemi po chorych hostach nie odkażałam ... no bo jak ? :-\
Ja chyba u Ciebie jeszcze nie byłam, więc niebawem wpadnę ze swoją herbatą na spacer wśród Twoich rabat
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
AnnaMS 20:41, 08 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Niestety, rabata nr 1 musi poczekać ze względu na brak materiału.
2- rabata druga po lewej stronie domu przy tarasie, za murkiem obrośniętym trzmieliną (która rośnie jak szalona) przy wjeździe do garażu
- widok ogólny, tujki jeszcze zielone

- tujki są i tujek nie ma, były mocno zasuszone od środka, wiem, zaniedbałam już tego nie naprawię więc usuwam je na rzecz Magnolii 'Susan' kupionej w zeszłą sobotę, traw i szałwii z Kiermaszu EDEN, oraz 5 Berberysów thunbergii 'Helmond Pillar' zakupionych dzisiaj
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
AnnaMS 20:50, 08 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
- wygląd rabaty po usunięciu krzewów, pod tymi dwoma tujami były jeszcze: ostrokrzew, jałowiec i sosna górska, tak tak, sadzone bez wyobrażni "na hura ile się da" teraz może będzie lepiej, ta magnolia nie jest wielkim drzewem a berberysy będę ciąć, miały być bukszpany ale ze względu na ćmę zrezygnowałam

Jutro sadzenie, efekt oczywiście pokarzę
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
sierotka 21:02, 08 maj 2019


Dołączył: 01 kwi 2017
Posty: 4071
Aniu cudne róże Rabaty masz śliczne
Kiedyś przyjrzałem się Twojemu bluszczowi na drzewie i dziś posadzilam tak klematis zobaczę jak sobie poradzi .
____________________
spełnione marzenie las brzozowy zapach róż xxx moja wizytówka
AnnaMS 22:31, 08 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
sierotka napisał(a)
Aniu cudne róże Rabaty masz śliczne
Kiedyś przyjrzałem się Twojemu bluszczowi na drzewie i dziś posadzilam tak klematis zobaczę jak sobie poradzi .

Dzięki , klematisa nie puszczałam na drzewo, będę podpatrywać jak u Ciebie rośnie
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
Kociamama 09:06, 09 maj 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
Róże jak z obrazka . Szkoda, że je już pożegnałaś. Podczytałam, ze zmagałaś się z rdza gruszkową na jałowcu. Jak się tego pozbyłaś?
____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami
AnnaMS 10:10, 09 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Kociamama napisał(a)
Róże jak z obrazka . Szkoda, że je już pożegnałaś. Podczytałam, ze zmagałaś się z rdza gruszkową na jałowcu. Jak się tego pozbyłaś?

Witaj Aniu , róże miały ok. 9 lat, zaczęły wypuszczać słabe pędy pomimo niskiego cięcia, a jałowca wykopałam jak usłyszałam że walka z rdzą gruszkową nie jest prosta, tym bardziej że był cały w tych rdzawych naciekach. Trudno, jak to mówi Pani Danusia, nie ma co rozpaczać, jest nowe miejsce na chciejstwo
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
Kociamama 10:36, 09 maj 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
AnnaMS napisał(a)

Trudno, jak to mówi Pani Danusia, nie ma co rozpaczać, jest nowe miejsce na chciejstwo


To jest mądrość ogrodowa
____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami
AnnaMS 21:17, 09 maj 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies