Cześć Weroniko, zgodnie z obietnicą - jestem

.
Przeczytam jeszcze ze dwa razy to co napisałaś i będę się wypowiadać.
Widać jednak, że dużo już zrobiliście i bardzo sensownie
Tak na szybko rzuciła mi się w oczy jedna rzecz: mam wrażenie, że teren przeznaczony na trawnik jest dosłownie kilka centymetrów niżej niż kostka. Wydaje się, że to nic, ale przy późniejszym koszeniu będą Wam zostawały brzydkie wąsy, które trzeba będzie dodatkowo przycinać nożycami.
Dobrze byłoby dorzucić ziemi, póki możecie, żeby sobie później ułatwić życie.
A najlepiej byłoby przekopać obornik lub kompost, skoro piszesz, że do tej pory tego nie zrobiliście. To też Wam się bardzo opłaci: tam gdzie zadbałam o ziemię, trawnik potrzebuje mniej nawożenia i mniej wody. Tam gdzie nie zadbałam - muszę teraz bardziej walczyć o zielony kolor. Trawa wbrew pozorom to bardzo żarłoczna roślina
Na jednym zdjęciu widziałam słup elektryczny z kablami - możesz pokazać na zdjęciu, gdzie Wam idą kable? To nam ogranicza wybór drzew.
Podobnie zresztą z instalacjami podziemnymi - jeśli macie jakąś oczyszczalnię lub pompę ciepła to napisz, żebym Wam tam nie zaproponowała sadzenia dębu