Czyli wzdłuż płota założyłabyś żywopłot rozumiem, że kontynuowany z Smaragdów i teraz pytanie dokąd ten żywopłot miał by być i szpaler z grabów?
Do momentu który zaznaczyłam na rzucie, czyli gdzie zaczyna się gabion (żeby nie zasłaniać żywopłotem gabionu bo wtedy nie będzie on widoczny ani dla mnie ani dla nikogo, także jego funkcja ozdobna nie będzie wykorzystana, w założeniu gabion ma być podświetlany, a u góry myślałam o rabacie z hortensji)
Przepraszam za ten bałagan, ale tu się ciągle pracuje
Weronika, przyznam się, że nie za bardzo rozumiem całą tą konstrukcję myślową pt. "robię gabion żeby go ludzie mogli oglądać i w związku z tym nie mogę zrobić żywopłotu".
Wg mnie, to gabion należało postawić, bo potrzebny był murek oporowy. A żywopłot jest potrzebny, żeby się osłonić od ulicy. Zapewnianie ludziom ładnego widoku byłoby ostatnią pozycją na liście moich priorytetów
Jak najbardziej jestem za tym, żeby wzdłuż całego ogrodzenia posadzić żywopłot 1,80 i szpaler drzew wzdłuż niego. Tuje mogą być, tylko tak na oko patrząc - mam wrażenie że je za gęsto sadzisz. Jeżeli przęsło ma standardowe 2,5m, a pięć tuj rośnie 1 przęśle, to pewnie rosną co 50 cm. Jak urosną, to będą w strasznym zagęszczeniu, przez co będą bardziej podatne na choroby i łysienie.
Mnie nie chodzi o to, żeby ktoś widział, tylko dla mnie samej, aby nacieszyć oko dojeżdżając do bramy/wjazdu mieć widok na ten gabion i rośliny, które na tej wyższej rabacie będą rosły. (droga jest tzw. "ślepą uliczką" prowadzi tylko do mojego domu, tutaj nie przejeżdża dużo obcych aut).
Jeśli posadzę żywopłot na 1,80 m przed nimi szpaler drzew- nie będę tego gabionu widziała praktycznie wcale, nie ma szans no chyba, że sobie zejdę po tych schodach i stanę go podziwiać, albo będę kosić trawę. Po co więc go oświetlać ładnie, skoro ani ja ani nikt inny nie zobaczy tego efektu? Ja byłam od początku wielką przeciwniczką Smaragdów i nagle ogrodzę się nimi z każdej strony tworząc ogromny
mur?
Jeśli chodzi o Smaragdy i ich nasadzenie kierowaliśmy się odległościami jaką mają znajomi, ale już kolejna osoba zwraca uwagę na to, że są za gęsto. Z ciekawości przy okazji jeszcze raz zmierzę u znajomych i u siebie.
A ja myślę, że taka "luka" czyli zakończenie żywopłotu na linii schodów i gabionu byłaby ciekawa i nie dawałaby uczucia "zamknięcia".
Nastawiałabym się bardziej na to żeby z drogi głównej się osłonić, także wersja z przedłużeniem tuji i szpalerem drzew kolumnowych, a przesadzeniem wiśni na skarpę do mnie przemawia nawet.
Kwestia tego jak kto woli. Ja całe życie mieszkałam w domu przy bardzo ruchliwej drodze głównej i nigdy nie mieliśmy nawet płota, był tylko żywopłot z ligustra na wysokość około 1,30 m, nawet bramy nie mieliśmy i nikt nam na plac nie wchodził, a ogród o który mama dbała był wizytówką domu.
Ale mnie nakręciliście z tymi tujami, lecę zmierzyć moje
Jak zasłonimy go żywopłotem, podświetlenie moim zdaniem nie będzie miało sensu. To stworzy tylko dodatkowe koszty, np. za prąd, za same oprawy świetlne, montaż itp.
Weroniko zrobisz, jak uważasz przecież nikt Ciebie nie zmusza pytasz jak by można to obsadzić żeby było ok i Asia wyraziła swoje zdanie nie jest to ani wiążące ani nic
Podświetlony gabion piękna sprawa
Taki nie do końca przesłonięty żywopłotem dom wyglądałby na pewno ciekawie trzymam kciuki za efekty