Bo one (graby) świeżo posadzone i powinny się najpierw bez wspomagania - same ukorzenić.
Tak myślę.

Aaaaa... co racja to racja... Dziękuję Pszczółko

Byłam dzisiaj na zakupach ogrodniczych .... Nie ma nic .... pustki ... trawek i innych pyszności brak

Magdziulka, ale zmiany! Graby cudne, gąszcz cudny Pięknie się wpadowały te graby w Twój ogród, jakby tam były od zawsze Truskaweczki przyuwazyłam.. mniam

Aga - miło mi

Gabi kwiatki ok? dzisiaj byłam ale nie ma ich więcej … powojnik musi się bujnąć …

Pszczółko , trochę je sypnęłam azofoska …ale ciut …

Syla , dziękuję , że pamiętasz , u nas też lipa z trawkami … chyba się przeproszę się z wrzoścami , lekko je zmasakrowałam, ale może odrosną ….

Evchen, dziękuję w imieniu grabów teraz się wkręciłam w przetaczniki, szałwie …. ciągle coś kusi … truskaweczki som jeszcze … boję się, że mi je ślimaki skubną

Magdo, dziękuję. Tytoń dorodny i tak bardzo mnie cieszy.
Dokształcam się w kwestii lanc, octów i procentów.

wrzoście i wrzosy nie lubią jeszcze jak się je karmi ... wiesz .... paluch i kiwanie nim rówież pomaga podobno

Pszczelarnia napisał(a)

Magdo, dziękuję. Tytoń dorodny i tak bardzo mnie cieszy.
Dokształcam się w kwestii lanc, octów i procentów.

A jak wizyta w TKeju? Miło było Cię zobaczyć

Syla napisał(a)

wrzoście i wrzosy nie lubią jeszcze jak się je karmi ... wiesz .... paluch i kiwanie nim rówież pomaga podobno

ok, paluch wystarczy … to idę im pogrozić …. właśnie przestało padać ...

Kiedyś wypatrzyłam coś takiego http://zielonyfront.pl/trejaze/