Uroczy zakątek z małym stawem Uroczy zakątek z małym stawem przyda się nie tylko właścicielowi ogrodu, ale przede wszystkim ogrodowej faunie. Staw lub sadzawka wzbogacą nasze doznania, ale przede wszystkim sprawią, że staną się dobrze funkcjonującym ekosystemem, fascynującym siedliskiem do obserwacji, tętniącym ogromną energią i różnorodnością zwierząt i roślin.

Szum traw, śpiew ptaków, cykanie świerszczy i rechotanie żab - możesz się rozejrzeć i posłuchać, bo mamy to na wyciągnięcie ręki. Woda powinna pozostać czysta, jeśli ma zapewnić faunie zdrowe warunki do życia. Do tego potrzebny jest tlen, dzięki któremu funkcjonują rozmaite bakterie rozkładające martwe resztki organiczne, a tym samym oczyszczające staw.

Definicja stawu

Definicja stawu określa ten zbiornik jako obszar świeżej wody, pomimo, że nie ma w nim jej ruchu, jak w rzece czy strumieniu. Jego głębokość też nie jest za duża, mniej więcej do 2 metrów.

Grzybienie białe Uroczy widok na wyspę grzybieni

Jednak w każdym stawie ważne jest istnienie równowagi między różnymi rodzajami organizmów tak, aby było wystarczająco dużo pokarmu dla życia wszystkiego, co tam żyje. Ważne jest też, aby do stawu docierało słońce (potrzebne do procesu fotosyntezy), bez którego rośliny nie będą się rozwijać. Wtedy łańcuch pokarmowy tego ekosystemu się zazębia i wszystko dobrze funkcjonuje.

Roślinność w stawie

Zakładając staw starajmy się, aby mogła w nim rosnąć w większości roślinność rodzima. Wtedy stanie się udanym i przyjaznym siedliskiem, które zapewni zwierzętom dobre warunki do rozwoju i rozmnażania się.

Rozróżniamy różne strefy roślinne, w zależności od głębokości i odległości od brzegu stawu. Najmniejsze rośliny w stawie to niewidoczny fitoplankton oraz nieco większe glony. W strefie przybrzeżnej rosną rośliny blisko krawędzi wody, często są splątane i tworzą wspaniałe kryjówki dla małych, wodnych zwierząt (żaby, ważki).

Wyspa grzybieni w kolorze bordo Krwawnica lubi wilgotne stanowisko i ma efektowne kwiatostany
Pomiędzy grzybieniami pojawiła się rzęsa wodna. Jej nadmiar jest szkodliwy, może nadmiernie zacienić staw Grzybień biały - Nymphaea

W strefie wody płytkiej i głębokiej rosną w zagłębieniach lub w koszach różne inne ciekawe rośliny, jak: irysy wodne, pałki, sity, strzałki, grzybienie, grążele oraz rośliny natleniające (moczarka kanadyjska, wywłócznik, przęstka). Oprócz tego istnieją rośliny nie zakotwiczone w dnie, a unoszące się swobodnie po powierzchni wody (kotewka orzech wodny, rzęsa, osoka aloesowata itp.).

Na brzegu stawu polecam pierwiosnki Ciasne otoczenie stawu i bliskość drzew zagrażają równowadze biologicznej stawu
Carex elata 'Aurea' - turzyca sztywna Detal ogrodowy - metalowa ważka

Otoczenie stawu

Ważne jest zaprojektowanie ładnego i zacisznego otoczenia, aby z przyjemnością posiedzieć nad wodą i móc obserwować życie w stawie, które jest bardzo ciekawe. Warto ustawić pod drzewem oddalonym od lustra wody ławkę, a nawet mebelki do wypicia kawy, czy zjedzenia posiłku na wolnym powietrzu. Można także zbudować altanę chroniącą od deszczu, z tarasem nadwieszonym nad wodą.

Staw ciasno otoczony roślinnością Uroczy staw - naturalny ekosystem
Persicaria amplexicaulis 'Fat Domino' Ciemne kwiatostany tawułki (Astilbe)

W okolicy stawu pasuje sporo bylin np. języczki (Ligularia), tawułki (Astilbe), pierwiosnki (Primula), funkie (Hosta), rdestnice (Persicaria), krwawnice (Lythrum), floksy wiechowate (Phlox paniculata), rodgersje, tarczownice, niewysokie trawy i turzyce. Nieco dalej proponuję jaśminowce lub lilaki, może kilka hortensji? Jakieś atrakcyjne drzewo kwitnące lub zacieniające ławkę też by się przydało.

Na górce, tam gdzie jest wyżej i bardziej sucho, pasują naturalnie występujące na polach wierzbówki, krwawniki, orliki, złocienie maruna, a nawet posadzone wiosną, nieco "obce" werbeny patagońskie.

Jeśli posiadacie taki staw w swoim własnym ogrodzie, opiszcie proszę, jakie korzyści i radości Wam przynosi.

Moje ogrodnicze książki

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Słowa kluczowe: projektowanie ogrodu, stawy
16 komentarzy:
Anna_ogrodniczka 10:48, 06 mar 2018

Danusiu dziękuję za kolejny interesujący artykuł który przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Bardzo podoba mi się krajobraz nad wodą a jego odbicie w tafli wody jest dla mnie cudowne:) Woda plus ogród to jest to :)

Waclaw 10:52, 06 mar 2018

Bardzo ucieszył mnie ten artykuł!:-), :-).

Odpowiedź na zadane w artykule pytanie: Mój staw o pow 9 arów nie daje wymiernych korzyści. Nie takie jest jego zadanie. Staw to cisza i spokój. To radość z obsadzania brzegów kwiatami.To możliwość obserwacji życia "wodnego": ryby, ważki, żółtobrzeżki, żaby. Uwielbiam usiąść po ukończeniu prac ogrodniczych nad brzegiem i kontemplować panujący spokój. Rozmyślać co jeszcze mogę zrobić. Jak to będzie wyglądało.

Niestety mój staw przynosi mi jeden niepokój: zamiera w nim życie biologiczne. Zbyt wiele mułu, mało tlenu. Nakład na osuszenie i wybranie mułu - zbyt wielki. Głęboki był( już nie, mułu duuużo) miejscami do 2,2 m. EMów musiałbym wrzucić chyba tonę ( tak wyliczyłem na podstawie literatury). Kiedyś przed laty zrobiłem błąd i wyciągnąłem z niego tony moczarki kanadyjskiej. Teraz wiem, że dawała tlen. Jednak tworzyła jeden gruby, mało estetyczny kożuch na całej powierzchni, a ja chciałem mieć lustro wody. Teraz mam lustro ale... No cóż, i tak kocham mój staw:-) Być może ktoś z forumowiczów miał podobną sytuację? Jak wybrnęliście?

Danuta Młoźniak 11:44, 06 mar 2018

Aniu, woda w ogrodzie potrzebna, dla zwierząt ale też dla ludzi. Tworzy mikroklimat, którego nic innego nie zastąpi.

Wacławie - może posadź grzybienie? One są żarłoczne.

Waclaw 15:08, 06 mar 2018

Bardzo dziękuję za odzew:-) Posadziłem w tamtym roku ale za głęboko i się nie utrzymały. W tym spróbuję więcej oraz zaszczepię moczarkę kanadyjską. Najlepszym sposobem było by wypompowanie wody ze stawu, usunięcie mułu koparkami i nawiezienie około 0,5 m piasku ale to zbyt wielka inwestycja. Mam ok. 900 m2 lustra wody.

Joku 16:15, 06 mar 2018

Piękne zdjęcia pięknych stawów. Niektóre przypominają mi staw w miejscu rodzinnym. Oczywiście nie było to takie piękne otoczenie jak na obrazkach, bo rządziła się tutaj natura. Niewielkie bajorko posiadałam w poprzednim ogrodzie i za nim tęsknię do dzisiaj. Niesamowite było obserwowanie życia jakie samo się w nim wytworzyło. Pływające ślimaki, jakieś owady, ważki. Szczytem szczęścia było obserwowanie żab, skądś się same do nas sprowadziły, na niezbyt długo, niestety. Rośliny oczywiście były, u mnie gęstwinę tworzył wywłócznik. Problemem największym były glony, najchętniej oplatające ów wywłócznik. No i nieszczelności jakie pojawiały się kilkakrotnie. W odpowiedzi dla Wacława- ja nadmiar roślinności wyławiałam i wyrzucałam na kompost.

Danuta Młoźniak 16:19, 06 mar 2018

Wacku, to ogromny staw, trzeba wypożyczyć koparkę tzw. "wędkę" - kiedyś robiliśmy takie oczyszczanie stawu. Przyznam, straszna robota. Nigdy więcej nie chcę tego robić.

Jolu - ja w poprzednim ogrodzie także miałam staw. Ciągle istnieje i życie w nim nie zamarło, choć strumień przestał chodzić, pompa się zepsuła i nikt już nie instalował drugiej. Rosną tam ciągle grzybienie, grążele i kaczeńce.

Waclaw 19:38, 06 mar 2018

Jolu, ja też tak robiłem i częściowo nadal robię. Wytępiłem moczarkę kanadyjską która totalnie zarosła mi staw przed laty. Później rzęsa grubym kożuchem w ciągu kilku lat. Przez cały czas staw zarasta pewna roślina której nie umiem nazwać ( trochę podobna do pałki wodnej). Postąpię jak radzi Szefowa: nasadzę lilie wodne i grążele. Zobaczę co się stanie. Za Twój odzew bardzo dziękuję. Aaa, właśnie doczytałem: " Z uwagi na swoje zdolności fitoremediacyjne rzęsa wykorzystywana jest też na całym świecie, w tym w Polsce, do biologicznego oczyszczania ścieków". Tak, że same błędy popełniałem: zarówno z moczarką jak i z rzęsą:-(. Spróbuję to naprawić.

Pani Danuto, znam wędkę. Już u mnie pracowała i podzielam zdanie: "nigdy więcej nie chcę tego robić". Już prędzej zwykła duża koparka. Kopie znacznie szybciej. Ale - krótki zasięg. Jednak dno stawu jest celowo bardzo nierówne. Zrobiona jest "podwodna wyspa". No, same kłody pod nogi sobie rzuciłem. Spróbuję małymi kroczkami - roślinami przywrócić życie, choć fermentujące liście na dnie fermentują! Oj fermentują.

Danuta Młoźniak 19:43, 06 mar 2018

Na tak dużej powierzchni nie da się rozciągnąć siatki i to jest największy problem.

Waclaw 19:55, 06 mar 2018

Tak, o siatce też myślałem ale jest to bardzo trudne a poza tym mało estetyczne, wokół rosną drzewa i jesienią liście wędrują do stawu. Musiałbym całymi dniami je łowić a przecież żyć trzeba:-). No cóż, muszę przestać się przejmować. Zrobię jak radziłaś. Pozdrawiam:-)

sylwia_slomczewska 20:55, 06 mar 2018

Cudowne inspiracje :d Może w miniaturze uda mi się coś wykorzystać, albo na brzegi rowu:)

Katkak 14:16, 07 mar 2018

Danusiu ja od czerwca 2017r jestem przeszczęśliwą posiadaczką całkiem niemałego oczka wodnego. Radość daje przeogromną. Rybki nawet zdążyły się nam rozmnożyć, przylatują ważki. Bardzo liczę też w tym roku na jakieś żabki. Myślisz, że się pojawią? Radochę niesamowitą daje też obserwacja ptaków, które przylatują się napić i wykąpać. Wyobraź sobie, że latem wstawałam specjalnie godzinę wcześniej niż zwykle, czyli o 5:00 tylko, albo aż po to, żeby móc sobie godzinkę posiedzieć nad oczkiem przy kawie. Z tak naładowanymi akumulatorami zaczynałam prawie każdy letni dzień :D.

Danuta Młoźniak 08:03, 08 mar 2018

To wspaniałe uczucie mieć takie miejsce. Żabki na pewno przyjdą, zadbaj aby miały łagodne wejście/wyjście, bo jeśli brzegi są zbyt strome, to trzeba położyć kłody drewna.

gdzie_idziesz 09:38, 08 mar 2018

Moja mama ma taki staw, od 20 lat. Nieduży, ma w nim złote karasie, obsadzony bylinami, krzewami i drzewami. Piękny, mimo iż woda tak zielona, że prawie ryb nie widać. Z roślin wodnych jest jedynie grzybień, być może dlatego woda jest zielona. Wytworzył się w nim odpowiedni mikroklimat i oprócz napowietrzania i wyławiania liści, nic w nim nie robi. Tylko ryby karmi i co kilka lat wyławia nadmiar, bo mnożą się na potęgę. Mnożą się też żaby, traszki i ważki. Latem pływają kaczki, mimo iż oczko jest niewielkie. Raz tylko w ciągu tych 20 lat wybierany był muł.

gdzie_idziesz 09:39, 08 mar 2018

W moim wątku są zdjęcia stawu mamy:)

Danuta Młoźniak 18:36, 08 mar 2018

Chętnie obejrzę zdjęcia. Dziękuję za zaproszenie.

keris 14:57, 12 mar 2018

Całkiem przyjemnie to wygląda :)