Lecę systematycznie po plusikach...... i dopiero do Ciebie dotarłam....... ależ się tego uzbierało...
Oj fajnie będzie się u Ciebie pogościć...
U siebie opisałam moje spotkanie z rudzikiem To w takim razie u mnie 17 rodzaj ptaka zaobserwowany. Sklepu z kamieniami jeszcze nie otworzyli.... byłam zobaczyć co maja na moje ciurkadełko ..... może jutro z wiosną otworzą ???
Czytałam o rudziku już wczoraj.W sklepach które pracują dla ogrodów jakos wolno się wszystko rozkręca ale w końcu muszą zacząc bo przecież już wiosna .Miłego dnia.
Piękną datę wybrałaś Bogdziu na spotkanie z koleżankami pierwszy dzień kalendarzowej wiosny!
Miłego gadania i torcików podjadania
Data piekna Irenko ale miejsce nieodpowiednie bo siedzenie w lokalu w pierwszy dzień wiosny to chyba strata czasu. No jedynie przyjaciółki warte były tego siedzenia w murach. Torcik owszem był, ja zjadłam najwiecej i nic mnie nie obchodzi ile mi w biodrach zostanie.Inni bardziej szczupli i powsciągliwi i za to smutniejsi.A jak powiedziałam ile mam nowych ogrodowiskowych koleżanek to się wystraszyły ze z nimi się nie będę chciała spotykac.
Najważniejsze, że jednak się spotkałaś, trochę poplotkowałaś i pyszności podjadłaś co tam te kilka cm w bioderkach ja ostatnio wcinam chałwę, tak na jedno posiedzenie z 400g
z koleżankami, które nie maja ogrodu mam podobnie, a może gorzej, bo jak były w gościach, to ciągle coś przeszkadzało, a to słońca za dużo, a to muszki i pszczoły i tak w koło Macieja
ciebie mogą zrozumieć tylko takie kobietki jak my, czyli ogrodniczki pełną parą!!
od siebie dodam, że nic bardziej nie zachwyca niż piękno przyrody i tracą tylko ci, którzy tego nie doceniają
masz nas, a nas jest całkiem duże grono koleżanek, pozytywnie zakręconych!!