Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w cieniu brzozy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w cieniu brzozy

laurowisnia 12:55, 07 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Anda napisał(a)
Bardzo lubię takie widoki rabatowe, patrzę i patrzę

Anda, ja również mogłabym tak bez końca ale trzeba wrócić do rzeczywistości.
Jeszcze tylko dwie fotki wstawię.

____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
laurowisnia 13:01, 07 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
vita napisał(a)
Dzięki za radę w sprawie róży.

Też się chętnie dowiem jaka to roślina. Pierwsze skojarzenie to nachyłek okółkowy, w odmianie, ale raczej to nie on, budowa kwiatów inna. Nie mam pomysłu.


Mam ją drugi rok, kupiona w szkółce jako roczna do donic, okazała się taka małą drobinką, w drugim roku jej nie spotkałam. Przezimowała raz, w tym roku miałam za niska temp. w garażu i chyba zmarzła ale jeszcze czekam czy odbije, wstawiłam ją do domu.
Coś kiełkuje za to obok, w tamtym roku nie widziałam siewek.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
mirkaka 07:01, 09 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9659
laurowisnia napisał(a)

O wymianie mogę napisać to samo co Filomena, jeszcze taki okaz. Na wiosnę bym jej już nie ruszała, usuń to co przeszkadza. Staram się jak najmniej ingerować w pnące na wiosnę, bo z praktyki wiem, że może to się skończyć słabym kwitnieniem, żadnego mocnego wyginania pędów. Przypinam i przycinam w sezonie w miarę przybywania pędów, wiosną tylko mała korekta.
Może wiesz co to za roślinka?

Więc mówisz, że zostajesz zieloną byliniarą?


A nie jest to jakiś złocień?
Edenka u mnie dwa lata temu mimo okryć bardzo przemarzła, dokupiłam jej drugą do towarzystwa bo tamta słaba jakaś była. Nowa w pierwszym roku lepiej rosła od starej.
Gdyby moja wypuściła takie długie baty jak u Wiktorii to byłabym przeszczęśliwa.
U mojej siostry tak właśnie rośnie, nie tnie jej prawie wcale tylko przygina delikatnie pędy i jest zjawiskowa, obsypana kwiatami.
Agatko, czekam w tym roku na zdjęcia Rhapsody. Mam nadzieję że już się wzmocniła po przesadzeniu
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
laurowisnia 10:56, 09 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Mirka, to jest taka mała krzewinka, taka delikatna w porównaniu do złocienia, ma tak 20-30cm. Pierwsze co myślałam to, że to przymiotno Karwińskiego ale nie ma takich przebarwień, jest biała.
O nowej Edence też myślę, jak spotkam to kupię.
Rhapsody, jeszcze w tym roku niewiele pokaże, ciężko jej przy cisie, jedna została podgryziona, bardzo małe miała przyrosty.
Szafirki dla Ciebie, lepszej fotki nie mogę znaleźć.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
laurowisnia 11:03, 09 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Vito, to jest to moje niby aeonium, Gabrysia pisała, że kwitnie na biało, moje na żółto.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Gabriela 11:10, 09 lut 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Też mi to białe wygląda na jakąś odmianę złocienia krzewiastego. Rozetrzyj liście w palcach i powąchaj, jak czuć chryzantemą, to on.

Siew bodziszków - temat który zawiódł. Kilka lat temu kupiłam mix nasion bodziszków od Legutki. Wysiałam na wiosnę do pojemniczków i wzeszły, bez szału ale jednak. Pielęgnowaną pieczołowicie rozsadę posadziłam do gruntu i zgadnij co wyrosło? Duże, zielone kępy dzikiego bodziszka z mikroskopijnymi różowymi kwiatkami, który sieje się świetnie. Ależ byłam wściekła. Te kępy są ładne na początku, ale potem rozwalają się na boki.Jedyna zaleta, że dość ławo wyrwać, bo korzenie tworzą kępkę.
Próbowałam też wysiewać bodziszki odmianowe, wysiewając nasionka obok egzemplarzy matecznych, ostatni raz tego lata, z pięknego błękitnego bodziszka w typie łąkowego. Też nic nie wyrosło, może po zimie coś skiełkuje. W sumie bodziszek łąkowy jak sama nazwa wskazuje rozsiewa się na łąkach.
Więc najlepszą metodą na rozmnażanie bodziszków jest dzielenie i sadzonki korzeniowe, z tych, które tworzą rozłogi.

Będę intensywnie szukać szałwii Caradonna, daj znać jak gdzieś zobaczysz w pobliżu. W Kwietniku są dość marne egzemplarze wszystkiego niestety, więc tylko w ostateczności.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
laurowisnia 11:32, 09 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Takiego zapachu nie zarejestrowałam więc to nie on.

Bodziszka niebieskiego będę na dniach wysiewać, zobaczymy co z tego wyniknie.

Taka mała była właśnie, ale co zrobić jak nie ma gdzie indziej, nie wiem czy i w tym roku nie złożę tam znowu zamówienia. Jak spotkam dam znać.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
laurowisnia 11:35, 09 lut 2017


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
A co myślisz o kwiatku, to może być aeonium?
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Gabriela 13:38, 09 lut 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
laurowisnia napisał(a)
Vito, to jest to moje niby aeonium, Gabrysia pisała, że kwitnie na biało, moje na żółto.


Nie, to nie są eonia, to jest eszeweria. Też mam takie i inne jeszcze. Kwitną teraz, zimą na żółto właśnie, kwiatki są nieduże.
Eonia mają dłuższe liście, inaczej się rozetka układa.
Eonium zakwita takim dużym wiechciem kwiatków, rzeczywiście trochę podobnych, ale jest ich bardzo dużo. Szukałam zdjęcia tych kwiatów, ale nie udało mi się znaleźć moich.
Ja miałam eonium canareiensis, właśnie stamtąd, kwiat wyglądał jak na pierwszym zdjęciu po prawej na tym linku.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Eonium

A gdzie byłaś i co przywiozłaś? Domyślam się, że to coś ogrodowego?
____________________
Ogród w budowie nieustającej
vita 13:54, 09 lut 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
laurowisnia napisał(a)
Vito, to jest to moje niby aeonium, Gabrysia pisała, że kwitnie na biało, moje na żółto.


Agato, to nie jest Aeonium arboreum, coś pewnie z rodziny gruboszowatych, ale nie eonium.

PS, Gabrysiu, eszeweria też chyba nie.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies