Marzena2007 napisał(a)

Iza z telefonu też można wklejać bez kabelka
Aż nas skręca z ciekawości
Grabom pękaja pąki? Bo moim pojedynczym sztukom już powolutku tak

przy grabach stacjonuję dzielnie każdego dnia ... cmokam ... wącham ... zachwycam się ... do piątku nic nie pękało ... mam nadzieję, ze te brązowe (chyba) czubki to pąki ... stare liście trzymają się twardo ... czy one odpadną same czy je obrywac ? ... przecież to nienormalne żeby je obrywać ...

bez kabelka ... hmmmmmmm ??? ...

bardzo zaległe hiacynty ... pokochałam w tym roku po raz pierwszy ... nie wiem tylko co zrobić teraz z cebulami ... czy mogą pójść w przyszłym roku do gruntu ? ...

wianek wciąż jest "tabula rasa" ... ja wciąż odkrywam, że to nie tak ... nie ten kfiatek ... nie ta wizja ... to jedna z akcji bawimy się Kasię bo Kasia z "ten dom" to najgłówniejsza inspirancja ... Kasiu nie bij



różowa różyczko ... pani podziekujemy dodamy coś drobnego wypełniającego i a może ???

jeszcze ten sam układ

Hiacynty jak przekwitną to od razu na rabaty do ziemi..... najprościej.. liści nie obcinaj, niech zaschną w gruncie.

Acha, cieniu tulipany później wystartują, ale też i dłużej będą kwitły...

i wysunięte peryskopowo tulipki ... to zielone co siem odradza obok to bodziszek ... nie odradza się jeszcze paproć i tojeść orszelinowata ... ale poczekam



tu jak jest i jak będzie ... doczekać się nie mogę ... tulipka niet bo to stała wizualizacja a tulipki doraźnie







wiem, że na tym zdjęciu trudno ocenić czy moje graby mają pąk czy nie ... no cóż ... to było tak ... skoro panie proszą to żon stanął na wysokości zadania i foto zrobił ale jak zrobił ... no jak zawsze ... uznamy do polepszenia pogody, że widać bo ja na ten wiatr i deszcz nie wyjdę ... choć panie kofam

i jeszce kupa nieszczęścia ...



w tle wybielone bo dom sąsiadki ... nie widzimy ...

Mala_Mi napisał(a)

Hiacynty jak przekwitną to od razu na rabaty do ziemi..... najprościej.. liści nie obcinaj, niech zaschną w gruncie.

dziękuję Anek ... zaraz ... no dobra poczekam niech przestanie lać

lawenda wąskolistna dla Madżen ... stoi ...



nawet Kila ją podziwiała



u mnie pokładała się viva ... ... tylko jej prawie nie ciachałam wiosną ... no bo taka fliczna była ... to po co ... teraz wiem po co

Konstancja30 napisał(a)

przy grabach stacjonuję dzielnie każdego dnia ... cmokam ... wącham ... zachwycam się ... do piątku nic nie pękało ... mam nadzieję, ze te brązowe (chyba) czubki to pąki ... stare liście trzymają się twardo ... czy one odpadną same czy je obrywac ? ... przecież to nienormalne żeby je obrywać ...

bez kabelka ... hmmmmmmm ??? ...

Nie obrywaj, same odpadną, te brązowe pąki to własnie pąki nowych lisci. Gdy zaczną pękać liscie same opadna.

Iza sypnij azofoskę cebulowym aby się wzmocniły przed kwitnieniem. Ale będzie bosko.
Ja się pierwszy raz od chyba 7 lat skusiłam na hiacynty w gruncie ale wyłażą, aż miło