Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

bociek 19:49, 07 gru 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Tessi, amorrre, latarenki cudo.

Chcialabym takie, oj chciala,
alem sie swiatecznie zagadzetowala

A u Ciebie jak z robota swiateczna

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Bogdzia 20:01, 07 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
No i co ? Kupiłas ?, nie kupiłaś?????Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
vita 11:48, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4139
Witaj Teresko
Masz ogrody dwa, jak się w tej chwili zorientowałam!? Przeglądałam ten nad rozlewiskiem, tymczasem tutaj też tyle się dzieje. Siewki cisa, do przesadzenia spod roślin matecznych to jest to, co tygrysy lubią najbardziej...
Zastanawia mnie trochę ważenie decyzji przed zakupem latarenek. Ja działam impulsywnie, pod wrażeniem chwili, tymczasem warto sie czasami zastanowić. Wrócę jeszcze do tego ogródka nie raz.
Pozdrawiam.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
bociek 12:05, 09 gru 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Chyba Tessi Swieta szykuje Piecze cosik, albo pierogi i uszka lepi
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Tess 11:54, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
Kochani, dziękuję, że zaglądacie, i o mnie pamiętacie

później odpowiem szczegółowo, a teraz króciutko raport z nieobecności

Latarenki nie kupiłam.
Ma coś w sobie, jest oryginalna, ale nie wiem ciągle, czy będzie mi pasować.

Mam mało czasu ostatnio, bo Babcię Danusię dosięgła bardzo poważna niemoc. Była dwa tygodnie w szpitalu z powodu ostrej niewydolności krążeniowej. Teraz jest już w domu, ale to nie oznacza, że jest zdrowa. Zrobiono różne badania i stwierdzono podejrzenie nowotworu. Lekarz nie widział możliwości leczenia - twierdzi że operacja nie wchodzi w grę, bo Babica ma strasznie słabe serce.
Szukamy dojścia do dobrego szpitala onkologicznego, ale na razie musimy Babcię odkarmić. Nic nie chce jeść, więc spędzam w kuchni cały czas, żeby zrobić coś, co w końcu zje. W sobotę zrobiłam placuszki z jabłkiem (zjadła trzy i byliśmy przeszczęśliwi), ale potem już nie zjadała obiadu. Pomimo tego, że po raz pierwszy od bardzo długiego czasu zrobiłam gołąbki. Specjalnie dla Babci.
A wczoraj wieczorem zrobiłam naleśniki z serem. Został zjedzony jeden....

Więc mamy kłopot.
I święta schodzą nieco na dalszy plan.
Ale wczoraj zagoniłam rodzinę do sprzątania świątecznego. Teraz mnie nie lubią

Muszę kończyć, wpadnę później.
Buziaki dla wszystkich



____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
grupa_trzyma... 11:57, 10 gru 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Tessi, przyglądałam się z zapartym tchem zmaganiom latarenkowym. A mnie one się podobają. Cyklamenki w miedzianych albo miedzianopodobnych misach i donicach mogłyby stanowić komplet, jak słusznie radzi Madżenka. Ja tam lubię takie kolory ale ja z legnicko-głogowskiego okręgu miedziowego pochodzę, to nie jestem tak do końca obiektywna.
Za to zasyłam Ci milliony, co ja piszę tryliony buziaków. A za to ciasto, co nim kusisz i kusisz masz kuksańca. Mus je upiec na święta, bo zaślinię monitor i klawiature do reszty.
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
grupa_trzyma... 11:58, 10 gru 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
I dietę diabli wezmą
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
kaisog1 12:04, 10 gru 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Tessi bardzo współczuje Mam nieco podobną sytuację ale to nie nowotwór. Osób starszych u nas nie chcą leczyć.... wyganiają coby statystyk szpitalowi nie zaniżać (wiem co mówię bo mam parę osób "ze środowiska")
Mam nadzieje, że stan Babci Danusi się poprawi.... żeby tylko jeść chciała.... organizm musi mieć siłę.
Buziaki przesyłam
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Ozz 12:35, 10 gru 2012


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Czyli Babcia ma chętkę na słodkie - niestety przy wielu chorobach, cukier trzeba ograniczać... może cukier brzozowy?

A wszelkie pokarmy w płynie? Typu lekki rosół, barszcz, koperkowa? Nawet przez grubszą słomkę dobrze czasem idzie. Wiadomo - nic na siłę, ale lepiej nawet mini porcje byle w miarę często.
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl A tutaj walczę z własnymi ogrodami :) MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu: MIKRO ogród 1.0
grupa_trzyma... 12:48, 10 gru 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Twój wpis wyprzedził moje dwa. Pisałysmy chyba w tym samym czasie. Tessi, przykro mi z powodu chorej Babci. Będę trzymać kciuki za Was. A Ty się trzymaj cieplutko i uszyska do góry!
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies