Kochani, jutro odpiszę, bo padam na twarz.
Za to mam fotki

Zobaczcie, co krewetki zrobiły z moimi citronelkami Kolor mają czerwony, poza tym zostało tylko kilka zdrowych, reszta była bez korzeni, to je podzieliłam na mniejsze, żeby było jak wsadzić w ziemię.
I wsadziłam tu, na froncie, nie w żadnym przechowalniku, bo same łyse placki by zostały...






Kopytniki ruszają z kopyta Uwielbiam je w tej fazie.



Bergenia.

to ja już chyba żurawek więcej nie kupię!

Krewetek w swoich citronelkach nie mam, ale ich wygląd i wigor po zimie też mnie nie zachwyca. Pozdrawiam.

Czosnkowe pole



Angeliki w niezabudkach.



Pierwsze kwiatuszki - niebieskie oczka (aparat mam do ...wymiany)




Żurawki przechodzą rekonwalescencję. Zebrałam w jedno miejsce te różne odmiany, które najgorzej potraktowały krewetki. Ale się zbierają w sobie całkiem ładnie (czego nie da się powiedzieć o citronelkach w przedogródku)

Przykre
A bergenie już U Ciebie tak ostro kwitną!? Moje jeszcze ani ani. A u mnie nawet zimy nie było.

Tessiu, jakbyś kiedyś miała nadmiar kopytnika, daj znać, opłacę przesyłkę. Ale nie spieszy mi się, bo i tak na tą chwilę nie mam przygotowanego na niego miejsca, ale zachwycam się nim zawsze u Ciebie. Po prostu jak gdzieś kiedyś wylezie gdzieś poza wyznaczony teren, żebyś nie wyrzuciła. To może być za rok, za dwa

Pod płaczącym choinkiem szaleją czosnki.





Pomiędzy kulami rosną też zawilce i paprocie (już się budzą).




Tulipki w donicy lada moment zakwitną. Zajrzę do zapisków, cóż tam wsadziłam...
Mam: Verona – 40 szt. kremowy pełny. wysokość 35 cm. Kwitnie w kwietniu.

Sprawcą tej kupy nieszczęścia po lewej poniżej, jestem ja osobiście
Zamiast poczekać, aż będzie widać pączki, ciachnęłam powojnik nisko, bo mi się zdało (gooooopia ja), że suche są. No, trudno. Ale pięknie odbija.


Mam powojnik w donicy
Z powodu wiaty musiałam przesadzić to, co tam rosło (oprócz hortensji ogrodowych, które pojechały do Asi - as226). No i oczywiście, nie mam pojęcia, gdzie mam go wsadzić, więc wylądował w donicy.


I pomyśleć, że nie wiem gdzie posadzić jednego clematisa, a kupiłam w amoku rubensowym... dziesięć!
Przedwczoraj przyszły.
I teraz siedzę i myślę, gdzie je wsadzić?

Chyba rozum zgubiłam, jak je zamawiałam
.

Nie przejmuj się każdy gubi rozum i nie myśli jak coś ładnego widzi co wpada w oko.

Tesiu mam taką samą opinie o żurawkach...daję im jeszcze rok... I jeśli opuchlaków nie zwalczę i źurawki będą zdychać zastąpię je trawami lub będę traktować jak jednoroczne...
Ale neisty masz rację ... Jeśli nie będzie żurawek opuchlaki zjedzą inne rośliny.....więć priorytetem walka z opuchlakami.... Mój Larvanem czeka w lodówce a ja myśle czy zrobić oprysk na chorby grzybowe (bo były zbyt długie opady deszczu) i mi cały ogród będzie za chwilę chorował (ach te moje cięzkie warunki glebowe) czy lać alrvanem? Chyba jednak nicienie zapodam za tydzień aby nie było ryzyka przymrozkow...


A co do plag, braku główek tulipanów.... Mój tata mawial " jak nie urok to sraczka".... Czyli jak nie opuchlak to brak kwiatów tulipanów lub przymrozek, taki los ogrodnika. Z tym trzeba sie pogodzic. Idealne sątylko ogrody na CHFSH przez 4-5 dni...gdzie rosliny do ogrodow pokazowych wybierane są z tysięcy najpiekniejszych egezemplarzy.

Tesiu nigdy mi sie coś takiego jak tobie nie zdarzyło aby cebulowe świeżo posadzone nie zakwitły. Owszem z roku na rok nawet mimo wykopywania maja coraz słabsze kwitnienie ale żeby w pierwszym roku nie mialy pąków kwiatowych? Wyglądaja bardzo rachitycznie. Ja bym je teraz ostro potraktowała florovitem, bo cebule są bardzo żarłoczne, potrezbują trochę wody i dużo nawozu wiosna. Patrząc na liście to wyglądaja na niedożywione...Morał z tego taki nie możemy kupować okazyjnie najtańszych cebulek.. A myśmy tak szalały w janinach i lidlach.... . Moje hiacynty są najlepszym przykladem, piekne cebule i nigdy tak olbrzymich hiacyntów nie miałam ale kupiłam je u sprawdzonego dostawcy inetrnetowego cebulowych. Chyba jesienia kupię mniej cebul ale w sprawdzonych sklepach.... Cebulowe z janiny to chyba tylko szafirki... Ktore były spleśniale....

Wniosek i tak jest jeden: dżuma i cholera to dwie cholery