Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

Agania 19:41, 10 gru 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Tereniu wiesz chyba, że kocham Twój gąszcz
pozdrawiam
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Mirka 20:46, 10 gru 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Terenia pierniki chyba piecze☺
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
ewa004 22:38, 10 gru 2016


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Jak sie rozpędzisz z tym pieczeniem to ja tez zamawiam
Buziaczki Tesiulka
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
anbu 13:52, 18 lut 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Tesa buszuje u innych a swój wątek zaniedbała
Macham przedwiosennie i czekam na fotki z gąszczu
____________________
Ania Ogród Ani :)
kitek81 10:15, 19 lut 2017


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
pozdrawiam po mega długiej przerwie
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
ewa004 18:06, 19 lut 2017


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Buziam Cie baarrdzdzooo moooccnnnooo
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
polinka 18:14, 19 lut 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Cześć Tessko Fajnie, że już jesteś!
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Mirka 18:18, 19 lut 2017


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
A już myślałam że zguba się znalazła ☺
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Tess 18:47, 22 lut 2017


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Jestem. Strasznie to miłe widzieć, że pamiętacie o mnie, choć mnie tu w zasadzie nie ma.

Miałam bardzo pracowity i trudny czas. Dlatego mnie nie było.
I muszę się przyznać, że po raz pierwszy, odkąd jestem na ogrodowisku, czyli od pięciu lat, nadejście zimy przyjęłam nie z frustracją, że już nic zrobić ogrodowo nie mogę, lecz z ulgą. Że nadszedł czas odpoczynku od ogrodu.
Może się starzeję. A może po prostu zbyt duzo w ub. roku się w moim życiu działo, to i wyciszenia oraz odpoczynku potrzebowałam.

Pomimo że nadejście zimy przyjęłam z ulgą, to oczywiście umierałam ze strachu o roślinki. Bo u mnie zacisznie i ciepło mają, więc znowu przed nadejściem dużych mrozów nie weszły w stan zimowego spoczynku. A pierwsze duże mrozy były u mnie przed śniegiem. Nie muszę chyba pisać, bo to oczywiste jest, że na ten czas roślinki opatuliłam powłoczkami
Sama się z tego przebrania ogrodowego śmieję , ale jest skuteczne - kiścienie, których nie okryłam z braku rzeczonej pościeli, bardzo przemarzły. Wiosną zobaczę, czy tylko liście, czy są większe szkody.


Dzisiaj zaczęłam sezon wiosna-jesień 2017. - oczyściliśmy z eMem budki lęgowe.
Niestety, znowu w jednej znalazłam martwe pisklęta - sikory bogatki.
Natomiast budka po sikorach modrych była w porządku.
Na wszelki wypadek sparzyliśmy wszystkie budki wrzątkiem.

Zdaje się, że już najwyższa pora na sprzątanie budek. Bo kiedy zdjęliśmy budkę "modraszkową", jej właściciel/właścicielka podniosła taki wrzask, taki lament, takie święte oburzenie, że chyba na pół miasta się niosło Żałujcie, że tego nie słyszeliście. W gorączkowym poszukiwaniu swojej budki kilka razy zajrzała do buski szpaczej.

Buziam Was
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Juzia 12:00, 23 lut 2017


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38576
A to krzykaczka
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies