"O Gąszczu u Tess"
On zawstydza świec jarzących blaski;
Piękność jego wisi u nocnej opaski
Jak drogi klejnot u uszu Etiopa.
Nie tknęła ziemi wytworniejsza stopa.(tego wyrazu nie da się zamienić dorymu)
Jak śnieżny gołąb wśród kawek, tak on
Świeci wśród swoich towarzyszek gron.
{...}
Kochałżem (mój ogród ) dotąd? O! zaprzecz, mój wzroku
Boś jeszcze nie znał równego uroku
Witam się więc Tess, w końcu dotarłem