Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Pokaż wątki Pokaż posty

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 21:09, 11 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Marzena2007 napisał(a)
Dzieki Bogdzi i Asc w ubieglym roku po raz pierwszy zaczęłam dokarmiać ptaki. Poczatkowo nie bylo ich w ale, z czasem zaczęły sie pojawiać pojedyncze a w środku zimy zlatywały się cale chmary sikorek, mazurków i wróbli. W ubiegłym tygodniu znów zaczęłam dokarmiać ptaki. Czy już podjadają u mnie w ogrodzie nie wiem... Wychodzę gdy ciemno, wracam gdy ciemno. W weekend zobaczę czy ogryzły gotowe jedzonko....odkąd w ogrodzie podrosły drzewa, źyopłot grabowy ptaki szaleją nawet latem. Dziekuję Bogdzi i Asc za kolejne ogrodowe odkrycie - PTAKI.
I na mój chlopski rozum chyba trzeba dokarmiać skoro populacja wróbli jest zagrożona. Natomiast nażarta populacja kotow rośnie u mnie na wsi.... Kiedyś ludzie mieli psy na łańcuchach w zagrodach teraz nagminnie koty.....co lepsze nie oceniam. Snobistycznie bedę dokarmiać bo ptaki to część przyrody i ogrodu.


Tworzy się programy ochrony kormoranów , bobrów i tysiąca innych zwierzat , pomaga się ludziom którzy sobie nie radza ( wprawdzie niemal teoretycznie ale jednak mówi sie ze trzeba to robic), a nagle drobne ptaszki nie sa nikomu potrzebne, a przecież o ich wartości nawet dzieci w przedszkolach wiedza. Nie pojmuję tego powtarzania że pomagajmy wilkom , tygrysom a ptaszkom nie.Jeśli wilki moga polowac i płaci się za ich ofiary zamiast ogrodzic lasy i niech poluja na zwierzynę leśną , to i ptakom pomoc jest wskazana a tylko ktos kto ich nie karmił nie wie że one same rezygnują z karmników mając dostatek jedzenia w przyrodzie.Małgosia napisała byc moze najważniejszą rzecz , ptaki straciły miejsca do jedzenia których miały pod dostatkiem tzn w wiejskich zagrodach .Dzis kury , kaczki są tuczone w halach i zaden ptak się tam nie pożywi. Pozdrówka Marzenko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:22, 11 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
kachat napisał(a)

Ania, no właśnie nasypanie ziarenek, codziennie, latem, ma bardzo duże znaczenie i bardzo się różni od tych nasionek w polu... Zresztą pamiętaj, że nie wszystkie ptaki się żywią tym, co na polach. Ptaki się przyzwyczajają, że w tym i tym karmniku mają zawsze pokarm, i przestają same szukać - jak same szukają, to zjadają co im się trafi, raz to, raz tamto, i mają urozmaiconą dietę. W karmniku wszystkiego, co potrzebują, im nie dasz, a ptakom się nie chce tych brakujących składników szukać. Poza tym ptaki żywiąc się tym, co znajdą, nasionami roślin, też je roznoszą, rozsiewają, i pomagają rozprzestrzeniać się roślinom (oczywiście nie wszystkim, ale wielu, które gdyby nie ptaki by wyginęło). Dalej - natura musi sobie radzić sama, i naturalna selekcja i promocja sprytniejszych, żwawszych ptaków jest potrzebna. A do karmnika każdy ptaszek trafi, każdy się pożywi, nawet taki chory, słaby, który żyje ze szkodą dla populacji. Przekaże dalej słabe geny. M.in. dlatego nie wolno się wtrącać. Co innego w miastach, zmienionych przez człowieka, zimą - tam pomagać można, ale nie koniecznie trzeba.

A wróble? Mają problemy i znikają nie przez brak pokarmu, ale głównie przez drapieżców i brak miejsc lęgowych i kryjówek. I właśnie dlatego nie powinniśmy ich dokarmiać - naturalna selekcja spowoduje, że z czasem pozostaną i będą się rozmnażać tylko te osobniki, które sobie w tych niekorzystnych warunkach poradzą. Ptaki nie mogą być do końca świata na utrzymaniu człowieka! Jest to zbędne i szkodliwe. Dzięki ewolucji wróble same sobie poradzą, znajdą własną, nową niszę ekologiczną, nowe miejsca lęgowe, nowe źródła pożywienia (niektórym miejskim gatunkom ptaków już zmieniają się jadłospisy i kształty dziobów). Przetrwają tylko te najszybsze, najlepiej się maskujące i uciekające przed drapieżnikami, albo przeniosą się na inne tereny, gdzie będą bezpieczniejsze. Dlatego NIE dla dokarmiania ptaków za wszelką cenę, cały rok.


Kasiu juz drugi raz piszesz w tym samym stylu tzn nie dyskutujesz z nami ,nie piszesz dlaczego nie mamy racji tylko piszesz powtarzane slogany : nie karmic i już. To ja Cię spytam czym sie różni słonecznik kupiony od chłopa na rynku od ziarenek w polu bo jak piszesz w pierwszym zdaniu bardzo sie rózni, napisz wiec czym bo chętnie sie dowiem.
Piszesz ze ptaki przestają same szukac , widac ze ich nie karmisz bo byś wiedziała że to prawdą nie jest , kazdy z nas kto karmi może to poświadczyc że jeśli tylko warunki pogodowe sie zmieniają ptaki rezygnuja ze stołówki.Uwierz mi chce im się szukac i szukają .
Sprawa rozsiewania nasion. Co ptaki rozsiewaja ? chwasty ale one same też sie rozsiewają . żołędzie , orzechy rozsiewaja ptaki ale same również sie rozsiewaja ,. Nie znam rośliny którą rozsiewaja tylko ptaki może mi uświadomisz jeśli takie istnieja.
Chory ptszek który zyje ze szkoda dla populacji ...no tu to juz przegięcie w kazdej populacji zwierzat i ludzi zyją chorzy i wszędzie moga byc tylko nie w populacji ptaków? Jeśli takie są to i tak zyja krócej niz w innych populacjach bo rozrośnieta nad wyraz populacja kotów szybko sprawę załatwi.

Piszesz ze wróble same sobie poradza a ja twierdzę ze nie poradzą bo w Anglii wyginęły całkowicie .

To co piszesz to dla mnie tylko powtarzane slogany nic więcej , niczego mi nie udowodniłas i nie zmieniam zdania.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Pszczelarnia 22:10, 11 gru 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29260
Bogdzia napisał(a)


Bogdziu!





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 22:25, 11 gru 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50490
Czytam, i nic chyba nie napiszę, bo Bogdziu napisałaś wszytko co też miałam ochotę napisać po przeczytaniu postu Kachat.. podpisuję sie pod tym "obiema ręcami i nogami".

Piszę u Ciebie jeszcze raz.. jak jest pogoda, lato, ptaki nie korzystają ze stołówek ptasich... od kilku lat dokarmiam ptaki i jakoś nie zauważyłam, by to był potrzebne. Ptaki nie są głupie i leniwe (tylko część ludzi lubi siedzieć na zasiłkach i czekać aż im coś sie da).. jak tylko mogą to korzystają z pokarmu który znajdą w terenie. Nie możesz o tym wiedzieć, bo ... nigdy nie karmiłaś ptaków. Mam dużo karmników , a latem stoi jeden malutki .. reszta jest wyszorowana i stoi w parkingu dla karmników. Bo nie ma takiej potrzeby i wcale nie dlatego, że ja im żałuję ,ale dlatego, że one nie jedzą .. najczęściej korzystają z tego wróble, mazurki i sierpówki.

Teraz mamy znieczulice na ptaki, psy i koty, potem będzie znieczulica na ludzi.. Te hordy wałęsających sie kotów to efekt znieczulicy.. weźmiemy kotka, a jak podrośnie wyrzucimy na ulicę, gdzie mnożną sie bez opamiętania.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
monteverde 22:39, 11 gru 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Bogdzia napisał(a)


Kasiu juz drugi raz piszesz w tym samym stylu tzn nie dyskutujesz z nami ,nie piszesz dlaczego nie mamy racji tylko piszesz powtarzane slogany : nie karmic i już. To ja Cię spytam czym sie różni słonecznik kupiony od chłopa na rynku od ziarenek w polu bo jak piszesz w pierwszym zdaniu bardzo sie rózni, napisz wiec czym bo chętnie sie dowiem.
Piszesz ze ptaki przestają same szukac , widac ze ich nie karmisz bo byś wiedziała że to prawdą nie jest , kazdy z nas kto karmi może to poświadczyc że jeśli tylko warunki pogodowe sie zmieniają ptaki rezygnuja ze stołówki.Uwierz mi chce im się szukac i szukają .
Sprawa rozsiewania nasion. Co ptaki rozsiewaja ? chwasty ale one same też sie rozsiewają . żołędzie , orzechy rozsiewaja ptaki ale same również sie rozsiewaja ,. Nie znam rośliny którą rozsiewaja tylko ptaki może mi uświadomisz jeśli takie istnieja.
Chory ptszek który zyje ze szkoda dla populacji ...no tu to juz przegięcie w kazdej populacji zwierzat i ludzi zyją chorzy i wszędzie moga byc tylko nie w populacji ptaków? Jeśli takie są to i tak zyja krócej niz w innych populacjach bo rozrośnieta nad wyraz populacja kotów szybko sprawę załatwi.

Piszesz ze wróble same sobie poradza a ja twierdzę ze nie poradzą bo w Anglii wyginęły całkowicie .

To co piszesz to dla mnie tylko powtarzane slogany nic więcej , niczego mi nie udowodniłas i nie zmieniam zdania.

Bogdzia ma rację w tamtym roku w warmińskim wróble mogłam policzyć na palcach jednej ręki w tym roku jest lepiej, bo ptaki zapamiętały gdzie moga coś znależć, a co do dokarmiania, daję im o różnych porach do obiadu nie zawsze o 7.00 rano i co ptaki robią i wróble i sikory i dzwońce? chodzą po moim ogrodzie i szukaja robaków i trzeba ptaki dokarmiać u nas są specyficzne warunki śniegiem się nie najedzą sorki Bogdziu, że u Ciebie tak się rozpisałam A co do kotów moja sąsiadka dokarmia dzikusy, które robią sobie z ptaków zabawę, bo na pewno nie są głodne, to koty trzeba kastrować, żeby się niepotrzebnie nie rozmażały psy włoczęgi tak samo
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 22:41, 11 gru 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Bogdziu a teraz pytanko co jest podobne do dudka, bo dzisiaj coś takiego przyleciało na moja gruszę i chwilę siedziało, dudek to nie był, bo dudki odleciały pozdrawiam, aha mam zdjęcie ale aby tylko zarys
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Ewa 22:48, 11 gru 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Pozdrawiam wieczorową porą
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
Bogdzia 22:58, 11 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Pszczelarnia napisał(a)


Bogdziu!







Ewciu , miłego dnia jutro Ci życzę.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:59, 11 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Ewa napisał(a)
Pozdrawiam wieczorową porą


Prawie szłam już spac ale pozdrówka zawsze mile widziane. Również pozdrawiam Ewciu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 23:00, 11 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
monteverde napisał(a)
Bogdziu a teraz pytanko co jest podobne do dudka, bo dzisiaj coś takiego przyleciało na moja gruszę i chwilę siedziało, dudek to nie był, bo dudki odleciały pozdrawiam, aha mam zdjęcie ale aby tylko zarys


Jemiołuszki moze?Daj to zdjęcie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies