Witam Bożenko.Jestem na bieżąco.Serdeczne pozdrowienia od M.Muszę się pochwalić fragmentem choinki wykonanej przez M.Jakoś żal mi było w tym roku ścinać w lesie.
Gdzie Ty takiego faceta znalazłas????? Wszystko umie. Ja też takiego bym chciała pod choinkę ale chyba nie ma szans. Nawet Mikołaje takich nie rozdaja.Kasiu świetny pomysł , niezwykły a wykonanie też super. Bardzo mi sie podoba i myśle ze spodoba sie wszystkim którzy tu zajrzą. Pozdrówka serdeczne dla Was i buziaki.
Zbyszku jak najbardziej zrób pierogi pieczone. U mnie też bedą , już zamroziłam. Ty też jestes fajny facet ale i mój M też nie gorszy, też sie stara.Jakoś szczególnie lubie facetów co to i do łopaty i w kuchni potrafia i jeszcze w głowie mają poukładane.Pozdrówka dla wszystkich takich, w tym dla Ciebie.
Uwielbiasz powietrze przy halnym???To jestes jedyna taka mi znana. Ja przy halnym źle sie czuje , głowa mnie boli i ciśnienie rośnie , ale on w końcowym efekcie ma dobre działanie. Buziaki Ula.
O takich pysznościach tu rozmawiacie że ślinka sama cieknie. Ja wtym roku też spróbuje upiec pierogi, a część tradycyjnie ugotować. Na razie z pzygotowaniami jestem w lesie, no nie całkiem - choinka już ubranaPozdrówka
Bogdzia zaglądam co słychać i nawet nie zamierzam nadrabiać zaległości...po prostu nie realne żeby podgonić tyle stron. Pozdrawiam więc bardzo, bardzo.
Przepis na paszteciki mają wszyscy...mam i ja - wielkie dzięki Bogdziu, pozwoliłam sobie skopiować...na pewno wyjdą fantastycznie smaczne.
I jeszcze małe słówko do Luizy - Kasiu choinka rewelacyjna!!!!Wielkie gratulacje dla M za wspaniały pomysł i równie perfekcyjne wykonanie
Wow piękna choinka
Bogdzie dziekuje za naukę o ptakach - dzięki Twoim fotkom i opisom dziś robiac fotki ptaszkom rozpoznałam grubodzioba
Ptasia uczta dla Ciebie u mnie