Po południu pokropiło 15 minut, wieczorem podlewałam. Śliczny koliberek, kiedyś też udało mi się go "schwycić" jest w starym, do nowego jeszcze drogi nie znalazł Buziak
U mnie dzis znowu nie muszę podlewać. Minionej nocy i rano popadało porządnie. Na szczęście bez dodatkowych podtopień tym razem, na szczęście.A u ciebie jak ?
Ten rok jest wyjątkowy pod względem kwitnienia kwiatów.Wszystko się pomieszało...u mnie zakwitł Baden Baden.Fotki jak zwykle piękne.Pozdrawiam.
Bogdzia u mnie dla ciebie prywata.
Wyszedl dubelek bo tak to sie pisze z telefonu. Floksy cudnie pachna wieczorami... alez u ciebie musi sie unosic zapach.