Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

vita 17:19, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Z taką pogodą! Wytrzymałam cztery godziny z przerwą na gorącą herbatę i odpuściłam. Zamiast oddarniania było cięcie cisów i czyszczenie rabat.
Widzę, że opłaciło się staranne przygotowanie podłoża dla pustynników, dwa lata temu je dzieliłam, a w tym proszę:



Jest szansa, że niebawem dobiję do setki, a zaczynałam od siedmiu sztuk

Organizuję warzywnik. Idzie mi jak po grudzie, najpierw przesadzanie borówek amerykańskich, porzeczek, róż historycznych, było tego.
Wymierzyłam całość, podzieliłam na cztery kwatery (książkowo )
Początkowo chciałam posiać trawę na ścieżkach, ale wpadłam na inny pomysł, po co siać, jak mogę ułożyć ścieżki z darni? Będą prawie natychmiast i jak ułatwią dostęp do grządek na początku.
Jestem na takim etapie, czyli zrobiłam mniej niż połowę. Ścieżki będą się krzyżować na tych kamiennych płytkach.



Przy okazji pobierania darni powstaje inna ścieżka i wiele dodatkowego miejsca.



Potrzebuję pogody bez deszczu!



____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Justyna 18:18, 18 mar 2017


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Ulala robota wre. Ciężka praca. Ciekawam jak urządzisz warzywnik Lubię takie przemyślane kompozycje.
Przepraszam, czy ja dobrze widzę liczbę przy pustynnikach? To jak przygotowywalas podłoże? Ma być przepuszczalne. Czyli piasek, żwir, coś jeszcze? Pogody życzę
____________________
Mój zielony świat / Wizytówka
Nowalijka 18:22, 18 mar 2017


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Jestes niesamowita. Darn sciagasz sama?
____________________
Ela Ogrodowe szaleństwo , wizytówka
vita 18:39, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073

Justyno Praca ciężka, ale wykorzystuję ten jałowy czas na przemyślenia Przynajmniej dwie ciekawe koncepcje zrealizuję. Z warzywnikiem mam wieloletnie doświadczenia, ostatnimi czasy tylko zaniedbałam uprawy. Teraz zamierzam się trochę pobawić.
Podłoże dla pustynników, jak napisałaś, plus dobre nawożenie, podlewanie w razie suszy wiosną i chronienie przed deszczami późną jesienią. Może trochę przesadziłam z liczbą, ale przy ostatnim dzieleniu było ponad czterdzieści, a teraz każdy ma przynajmniej trzy przyrosty, to tak rzuciłam liczbą, orientacyjnie
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Justyna 18:44, 18 mar 2017


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Jak chronisz jesienią?
Ja nie dość dobrze przygotowałam im stanowsko. Wymieszałam tylko z piaskiem. Rosły dobrze z 4 lat, aż którejś mokrej zimy wypadły.
____________________
Mój zielony świat / Wizytówka
mira 18:48, 18 mar 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Brak mi słów na takie roboty - podziwiam - tez mam teren do uzyskania ale sama chyba nie ogarnę - będzie cudnie już czuję.

Pustynniki mnie kuszą ale chyba nie w tym roku.
A propos nie sięgania po kolejne rośliny i ograniczania się dostałam od sąsiadki z Madery przywiezione cebule których sama bym nie kupiła a na dodatek sama kupiłam sobie z ciekawości galtonię zamiast dbać o warzywnik będę sadzić cebule do donic

dwie ciekawe koncepcje - nie trzymaj nas tak w napięciu

podziwiam Twoje zacięcie do wszelkich robót

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
vita 18:49, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Witaj Elu Sama, większość prac w ogrodzie wykonuję 'tymi ręcyma'
Początek był trudny, bo to i wielkość płatów darni i jej odcinana grubość, ale załapałam w mig. Potrzebne są: silna prawa ręka i silna prawa noga (w przypadku osób z prawostronną dominacją) i dwa szpadle, do odcinania darni i wycinania z podłoża. Właściwie to dobrze, że zaczęło dzisiaj padać, mogłabym nadwyrężyć dominację
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 18:57, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Justyna napisał(a)
Jak chronisz jesienią?
Ja nie dość dobrze przygotowałam im stanowsko. Wymieszałam tylko z piaskiem. Rosły dobrze z 4 lat, aż którejś mokrej zimy wypadły.


Jesienią zarzucam nad poletko trochę podziurawioną folię i przypinam na obrzeżach. Ja na początku też dałam tylko piasek, ale marnie rosły. Przy szykowaniu kolejnej rabaty sięgnęłam po dobrze przekompostowany obornik koński.
Wypadanie to chyba efekt gnicia od nadmiaru wilgoci w czasie spoczynku.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Justyna 19:03, 18 mar 2017


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Acha. I ta folia przez jesien i zimę? Ale można ją korą przykryć, co by jej nie było widać?
Tak, zdecydowanie, wygoniły z nadmiaru wody.
A obornika mam na razie dość. Rozdrobnilam i rozwiodłam 7 taczek i jeszcze drugie tyle czeka. Narzekam, bo mam zakwasy wszędzie, ale tez się cieszę. Kilkanaście lat temu w życiu bym nie pomyślała, ze będę sie cieszyć z kupy. Co więcej, znam sie już na kupach i wiem, ktora ładna i ktora ile jest kompostowania
A konie sąsiadki dostały wiadro buraków w nagrodę
____________________
Mój zielony świat / Wizytówka
vita 19:14, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
mira napisał(a)
Brak mi słów na takie roboty - podziwiam - tez mam teren do uzyskania ale sama chyba nie ogarnę - będzie cudnie już czuję.

Pustynniki mnie kuszą ale chyba nie w tym roku.
A propos nie sięgania po kolejne rośliny i ograniczania się dostałam od sąsiadki z Madery przywiezione cebule których sama bym nie kupiła a na dodatek sama kupiłam sobie z ciekawości galtonię zamiast dbać o warzywnik będę sadzić cebule do donic

dwie ciekawe koncepcje - nie trzymaj nas tak w napięciu

podziwiam Twoje zacięcie do wszelkich robót

pozdrawiam


Czytałam, dostałaś z Madery agapanty Na targu w Funchal kupuje się je powiązane w pęczki, wyglądają jak pory. Też mam je z tego targu. W razie czego pomogę w uprawie Koncepcje wymagają trochę czasu, ale powiem Ci, że ten mój wiosenny szpung zawdzięczam Tobie
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies