Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

mira 19:32, 18 mar 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Naprawdę? to bardzo mi miło i cieszę się co prawda nie wiem jak się przyczyniłam najważniejsze że skutecznie.
Na razie mam ciąg do ogrodu ale jakoś się nie składa.
A teraz u mnie burza i huraganowy wiatr - i po co było to sprzątanie?
Jednak lepiej cos ukopać to bardziej twórcza praca/
Szukam pnączy do ogrodu chcę żeby mi zwisały wysoko z pergoli którą mam na oku - muszę kawałek nieba i przestrzeni od nowej budowy osłonić.

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
vita 19:35, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Justyna napisał(a)
Acha. I ta folia przez jesien i zimę? Ale można ją korą przykryć, co by jej nie było widać?
Tak, zdecydowanie, wygoniły z nadmiaru wody.
A obornika mam na razie dość. Rozdrobnilam i rozwiodłam 7 taczek i jeszcze drugie tyle czeka. Narzekam, bo mam zakwasy wszędzie, ale tez się cieszę. Kilkanaście lat temu w życiu bym nie pomyślała, ze będę sie cieszyć z kupy. Co więcej, znam sie już na kupach i wiem, ktora ładna i ktora ile jest kompostowania
A konie sąsiadki dostały wiadro buraków w nagrodę


Zakwasy są fajne, lubię zakwasy, czuję wtedy, że żyję
Ja zaprzyjaźnionym koniom marchewkę wożę. Folia jesień i zima, ale kora na nią, myślę, że raczej nie. Nie umiem odpowiedzieć. Nie stosowałam kory.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Jana 19:45, 18 mar 2017


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
praca wre, zazdroszczę u mnie dziś mocno leje ale coś udało się zrobić....a miałam w ręku dziś cebule pustynników i nie wzięłam bo słyszałam, że się nie udają a u Ciebie na odwrót, trzeba było brać
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
vita 19:52, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
mira napisał(a)
Naprawdę? to bardzo mi miło i cieszę się co prawda nie wiem jak się przyczyniłam najważniejsze że skutecznie.
Na razie mam ciąg do ogrodu ale jakoś się nie składa.
A teraz u mnie burza i huraganowy wiatr - i po co było to sprzątanie?
Jednak lepiej cos ukopać to bardziej twórcza praca/
Szukam pnączy do ogrodu chcę żeby mi zwisały wysoko z pergoli którą mam na oku - muszę kawałek nieba i przestrzeni od nowej budowy osłonić.



Kiedyś Ci może wytłumaczę jak Twoje inspiracje zadziałały, w każdym razie bardzo skutecznie Pnącza? Ja w tej chwili mam dwa na myśli: chmiel w odmianie aurea i mina. Jak zasłonić na szybko to raczej miną, ale musiałabyś posiać jeszcze dzisiaj Czytam o burzach i jakoś wiary nie daję.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 19:55, 18 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Jana napisał(a)
praca wre, zazdroszczę u mnie dziś mocno leje ale coś udało się zrobić....a miałam w ręku dziś cebule pustynników i nie wzięłam bo słyszałam, że się nie udają a u Ciebie na odwrót, trzeba było brać


U mnie od południa też nieciekawie. Bardzo dobrze, że nie wzięłaś pustynników jak się do ich uprawy z uwagą nie przyłożysz to nic nie będzie. W sierpniu trzeba je kupować, nigdy wiosną.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Marcowa 20:50, 18 mar 2017

Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 60
Melduję że mniej więcej wiem co tam u Ciebie w trawie piszczy.
Makówek tak zazdraszczam,że przestałam się odzywać(żartuję oczywiście)
Z truskawkami mam ten sam problem,te które mam nie są zbyt smaczne i coś słabo owocują.Miałam zamiar zlikwidować,ale chcę mieć własne owoce na wyciągnięcie ręki więc szukam dobrej odmiany.Ananasowe też mam,jak dla mnie szału nie ma.Mam też coś jakby truskawko-poziomka.Owoce małe jak poziomki i kuliste a jakie słodziutkie...Odmiany nie znam,dostałam jako gratis kiedyś.

Podziwiam,że walczyłaś z darnią dzisiaj.Ja robiłam miejsce dla sześciu hortensji pnących,pod dwie musiałam zrobić nowe miejsce,ziemia tak kleiła się do szpadla,myślałam że się poddam.
____________________
Agnieszka
Filomena 07:28, 19 mar 2017


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1373
vita napisał(a)
Witaj Elu Sama, większość prac w ogrodzie wykonuję 'tymi ręcyma'
Początek był trudny, bo to i wielkość płatów darni i jej odcinana grubość, ale załapałam w mig. Potrzebne są: silna prawa ręka i silna prawa noga (w przypadku osób z prawostronną dominacją) i dwa szpadle, do odcinania darni i wycinania z podłoża. Właściwie to dobrze, że zaczęło dzisiaj padać, mogłabym nadwyrężyć dominację


Vito
obawiam się, że nie tylko dominację można nadwyrężyć, niech Twój pion nie znajdzie się w poziomie
Na fali płyniesz!!!
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Wendy79 09:52, 19 mar 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Z uwagą obserwuję przygotowania pod warzywny. Śmiem twierdzić, że będzie cudo, pewnie takie z moich snów i marzeń
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Pola 09:57, 19 mar 2017


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Ło matko, ale cudo tworzysz, zgadzam się zakwasy super człowiek wie, że żyje. Czekam na finał tych prac. Buziaki
____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.
sylwia_slomc... 10:12, 19 mar 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81974
Cudowne makóweczki Wycinanie darni, nowe ścieżki, warzywnik...... jestem pod wrażeniem pracowitości i pomysłów Kiedy Ty na to kobieto masz czas?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies