Ja się tylko zastanawiam ciągle, skąd w takiej małej Ani taka wielka siła....Jesteś thebeściara....

ależ masz kanczyszcza

Nawet nie wiesz, jak bliskie jest mi Twoje stwierdzenie o ogrodzie i o uwielbianiu go takim, jaki jest. A i walka z gliną jest mi wyjątkowa bliska - wczoraj poszerzałam rabatę, rozdrobnienie gliny jest niczym killer Chodakowskiej.
Pozdrawiam

Aneczo pozdrówka i piękne słonko zostawiam

Kindzia napisał(a)

Ja się tylko zastanawiam ciągle, skąd w takiej małej Ani taka wielka siła....Jesteś thebeściara....

Też sie zastanawiam nad tym Ale ktoś musi tak mieć żeby inny nie musiał Ania jest jak jej ogrod - pełna życia, wigoru i zmian i kolorów... A może to ogród jest jak Ania... Hmmm... chyba dobrze że już piątek bo bredzić zaczynam ciut Pozdrówka

Oh Ty pracowita kobieto pozdrawiam
Bardzo Wam zazdroszcze tych duzych powierzchni mozna poszalec hi hi hi
U mnie do wiosny to jeszcze bardzo daleko zimno pada snieg az juz nudno bo stale ten snieg

Ania jak masz jakieś trawki na zbyciu jestem chętna hihi A rabata robi wrażenie,skąd Ty masz tyle siły ?

Właśnie,skąd tyle energii w tak niewielkiej kobitce ?
Rabaty efektownie przerobione

Piękna robota, piękna rabaty, tak trzymaj - ogród ma się zmieniać. Jeśli ktoś twierdzi, że już skończył ogród, to bardzo się myli .
Pozdrawiam

Jesteś niesamowita, kolejne rewolucje na rabatach robisz
Będzie pięknie i niech tylko pogoda będzie tak cudna jak dziś