Olusia mnie już wyręczyła Wiesz , że u kogoś jest zawsze piękniej jestem zadowolona z efektów dużych gabarytów a roślinki zawsze można inaczej poukładać jak by co
Sieci nadal nie mam. Wbiłam się M. w komp służbowy i przybiegłam pogłaskać misia o małym rozumku po główce. No bo... skąd miś mógł wiedzieć, że kabel będzie w rabacie? I jak miś mógł przewidzieć, że jeśli jest to miejsce, w którym da się wbić łopatę pomiędzy rośliny, to może to oznaczać, że elektrycy też właśnie tam zakopali przewody? No nijak miś nie mógł przewidzieć
Buziaki, Gapciu
Hej, hej Oglądam, podziwiam, zachwycam się! Chylę czoła nad pracowitością, ja nawet na dopalaczach (jakiś ziołowo-ogrodowych rzecz jasna nie osiągam takiego tempa pracy jak Ty
Mam pytanie odnośnie szałwi w gabionach: co to za odmiana? też mam -chyba nawet ze trzy różne odmiany, ale żadna tak długo nie kwitnie...nie wiem dlaczego? lepsze dopalacze, lepsza odmiana, czy "tylko" lepsza ręka do kwiatów?
Oj Sylwia brakuje mi slow zeby opisac wyglad Twojego ogrodu i ogrom pracy jaki wlozylas alby osiagnac to co masz...wspaniale porownania, uwielbiam takie zdjecia...po prostu pieknie, widac ze kochasz to co masz