Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

Pokaż wątki Pokaż posty

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

AlKa 21:02, 22 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Marzena2007 napisał(a)


Zimy ma nie być w tym roku to tylko zmyłka ze strony aury, kilka dni ma nas postraszyć pogoda

I tej wersji się trzymajmy
____________________
pora na zmiany
Bogdzia 21:40, 22 paź 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Marzena2007 napisał(a)


Bogdziu dam radę. Widziałaś 92 letnią panią, ktora na drązku robi wygibasy? Im więcej ruchu tym lepsza kondycja. A poza tym będzie tylko w jedną stronę pod górke, w drugą z górki


Takich pan jest na świecie niewiele. Wiem ze Ty wygimnastykowana jesteś więc pewnie dasz sobie radę choc z górki w starszym wieku tez trudno się zbiega
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
bleebla 21:42, 22 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Dzięki, że napisałaś o okopczykowaniu nowo posadzonych róż. Jutro to zrobię. Nawet nie przypuszczałam, że już trzeba! Wmawiałam sobie, że to zrobię przy mocnych minusach...
Ściskam
____________________
Aga - Mała eLeczka
Robaczek 22:30, 22 paź 2014


Dołączył: 01 paź 2013
Posty: 197
Marzenko, nie szalej z tymi kopczykami w deszczu. NIC IM NIE BĘDZIE.
Róże kopczykuje się gdy kilka dni z rzędu temperatura spada poniżej zera. Świeżo posadzone mozna delikatnie opruszyć ziemią, ale głownie dlatego, zeby nie wysychaly, co przy tej pogodzie raczej im nie grozi. Poza tym masz strefę pewnie koło 7a, więc większość róż da radę do -25 bez kopców.
____________________
Iwk4 00:20, 23 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Robaczek napisał(a)
Marzenko, nie szalej z tymi kopczykami w deszczu. NIC IM NIE BĘDZIE.
Róże kopczykuje się gdy kilka dni z rzędu temperatura spada poniżej zera. Świeżo posadzone mozna delikatnie opruszyć ziemią, ale głownie dlatego, zeby nie wysychaly, co przy tej pogodzie raczej im nie grozi. Poza tym masz strefę pewnie koło 7a, więc większość róż da radę do -25 bez kopców.

Dobrze to wiedzieć.
____________________
Ogródek Iwony II
Rench 01:14, 23 paź 2014


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Marzena2007 napisał(a)
Kindzia jak zrobić kopczyki jak leje? Dzisiaj wróciłam z pracy o 19, wczoraj o 20. Nie ma mocnych róże muszą silne być! Bo ja sił w tygodniu nie mam....
W poprzednią sobotę różyczki sadzone dwa tygodnie temu już je troszke zabezpieczyłam. Te świeżo posadzone są przysypane ziemią na ok 10 cm więc pewnie dadza radę. Reszta zostanie posadzona w sobote i porządnie okopczykowana. Zastanawiam sie czy róże, ktore sadziłam z doniczek w sierpniu też powinnam juz okopczykować? Chyba nie? Potraktuję je jak te, ktore sadziłam wiosną. Patrzac na to jak kwitły to chyba już się porządnie ukorzeniły. Swoją drogą to ten deszcz jest zbawienny dla roślin świeżoposadzonych i zimozielonych.


Nie panikujcie już teraz,kopczyki mają chronić przed duzymi mrozami,a nie jakimiś marnymi -3
Uszy do góry,jeszcze ma być ciepełko po niedzieli

I doczytałam teraz że robaczek też tak gada,to jestem happy
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Rench 01:14, 23 paź 2014


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Ups- dubelek
A tak na marginesie to wypatrzyłam w ogrodzie 100 róż kilka białych perełek i nie omieszkałam sobie fundnąć

____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Madzenka 07:04, 23 paź 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Rench napisał(a)


Nie panikujcie już teraz,kopczyki mają chronić przed duzymi mrozami,a nie jakimiś marnymi -3
Uszy do góry,jeszcze ma być ciepełko po niedzieli

I doczytałam teraz że robaczek też tak gada,to jestem happy


Ja nie panikuję ze starymi różami. W łagodne zimy w ogole ni kopczykuje, przez ostatnie zimy minimalna tempe wynosiła u mnie -13 zatem kazda róża przetrwa te temperaturę. Róźe kopczykuje dopiero wtedy gdy staje sie stale zimno. Pytam się czy kopczykować nowe, bo dzisiajeszej nocy ma byc -3. I czy tak potraktowac te, ktore sadzilam pod koniec sierpnia? Wiem, źe w deszczu nic się nowym sadzonkom nic nie stanie, ale gdy teraz nadjedzie nagle ochlodzenie - dzisiejszej nocy mróza od jutra słońce to moze mi te róże uszkodzic. I wczesniej ma mocno wiać.
Zatem mówta co chceta - golasy dzisiaj okopczykuje. Bo mnie podkusilo z golasami.... Zamiast posadzic jak zwykle wiosną z doniczek to mi sie zachcialo kupic pierwyj sort golasowy jesienia... Nie miala baba problemu nabyla sobie roze...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
bdan 07:21, 23 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Marzena2007 napisał(a)


Nie miala baba problemu nabyla sobie roze...


No Ty to potrafisz rozbawić człowieka z rana
Mala_Mi 11:23, 23 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Marzena bez histerii z golasami. Ja tylko golasy zawsze sadziłam, nie kopczykowałam. Fakt, że odporne odmiany, ale żyją.. co to jest - 3 w nocy dla róży??? Ziemia nie zdąży nawet oddać ciepła.. kwiaty i liście zmrozi.. ale korzonki nawet świeżo posadzone nie zmarzną.. w dodatku minusy w nocy tylko przez kilka nocy, potem ma być znów lepiej. Oby bo ten deszcz mnie doprowadza do szału... bo już chyba 8 dni leje.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies