Widzę, że w prace ogrodowe zostali wszyscy zaangażowani Dlatego ta rewolucjia tak szybko przebiegła
Hortensje powoli się rozkręcają, to chyba roślinka już niezbędna obok bukszpanów w naszych ogródkach
Pozdrawiam...

Beatko, masz rację co do hortensji.
Chociaż przed Ogrodowiskiem znałam tylko te ogrodowe, rosły u mnie w zaciszu i kwitły co roku. Potem jednego roku całe zmarzły. Teraz też mam kilka, nawet kwitnących sztuk dwie, reszta to zeszłoroczne sadzonki

A tutaj moje bukietowe - stan rozkwitu bardzo różny :

Wierzby nie żałuj, posadzisz w to miejsce ładniejsze drzewko
A Vanillki u mnie szleją, wielgachne kwiaty mają i już zaczynają sie przebarwiać na różowo. Dziwne bo nie mieszkamy od siebie aż tak bardzo daleko

Czytam o rewolucji z wierzba. Dobrze, że się jej pozbyliscie. Moja lekko przechylil wiatr podczas ostatniej burzy i też ją wywalisimy. Nigdy bym już wierzby nie posadził.

Obiecałam pokazać moją wiśnię piłkowaną "Royal Burgundy" . W stosunku do śliwowiśni Pisadrii jest niższa, ale ma większy pionek i koronę.

Po wsadzeniu na rabatę podkrzesałam ją trochę z dołu

Ola, Karol - nie będę żałować wierzby, ale może klon w kolorze limonki mógłby mnie pocieszyć
Ale nie musi być już
Ola, hortensje na drugiej ulicy ładnie kwitną, więc ja nie wiem, dlaczego u mnie jakiś mikroklimat panuje ?

A jaka mają wystawę ? Ładna ta wisienka Bogaty ten Twój ogródek

Iwonko nie ma czego żałować, będzie ładniejsze drzewo w zamian
U mnie hortensje też jeszcze nie zaczęły, ale są za to ogromne, u mnie opóźnianie spowodowane wystawą, słońce mają do 14-15.

Cześć Iwonko! Widzę, że nie tylko ja myszkuję o świcie po Ogrodowisku - hihihi!