Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie

rozark 20:52, 08 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
UlaB napisał(a)


Reniu, ten sprzedawca ma Heidi (w dwóch cenach - pewnei jest jakas roznca w jakości)
Dobra, to żeby nie robic Ci kłopotu domówie z F.
Ale kawa aktualna - daj znać kiedy bedziesz jechac w moja strone - jesli tylko bede na miejscu jakso sie zdzwonimy


I chciałam sie przy okazji skonsultowac, bo nie mam doswiadczenai z sadzeniem róż w pojemnikach, a musiałam je tak ulokowac. Przyszły do mnie pierwsze golaski. Tradycyjnie namoczyłam je na 24 h pzred sadzeniem je do donic. Podlałam je bardzo solidnie i tak jak radziłas zrobiłam kopczyki z kompostu (ale kopczyki nie okrywają wszystkich pędów do pełnej wysokości). Róże przyszły juz leciutko obudzone - pojedyncze pąki się wydłużają, ale listków jako takich nie widac. Moje pytanie - przy jakiej temperaturze powinnam je chowac do garażu? Stoją na zewnatrz, pierwszej nocy okryłam każdą donicę reklamówką, kolejne juz spędziły bez przykrycia (była ciepła noc). No i jak z podlewaniem tych róż?

W podziękowaniu moja Lavender i MW




Na kawkę chętnie przyjadę a jeszcze chętniej na spacerek po ogrodzie .

Róże schowaj jak będzie temp. poniżej -5 st. Powyżej tej temp. mogą sobie spokojnie stać na zewnątrz.

Nie bardzo rozumiem pytania o podlewanie. Jak każda roślina w stanie bezlistnym nie potrzebuje dużo wody. Podlewasz jak ziemia przeschnie. Rozumiem, że one będą rosnąć docelowo w doniczce?. Pilnować trzeba wilgotności w upały. Roślina wodę będzie tracić szybciej im jest większy krzak (większa powierzchnia parowania przez liście ) i przez doniczkę ceramiczną ( w plastikowej nie traci wody przez pory ale i nie oddycha). Wielkość pojemnika zależy od docelowej wielkości róży.

Różyczki śliczne - tym bardziej cieszą że tych nie mam . Dziękuję
____________________
pozdrowionka
rozark 21:11, 08 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
11stokrotka napisał(a)
Reniu, koleżanka potrzebuje dłuuugo kwitnące kwiaty w kolorze różowym, morelowym, niebieskim itd, byle nie żółtym, białym lub czerwonym.
Polecisz coś z róż? W ogóle muszę jej poradzić coś długo kwitnącego.
Kiedy jedziesz do Łopatek?


Nie wiem jeszcze kiedy jadę do Łopatek, czekam na info od dostawcy, dam wam znać.

Nic nie napisałaś o wielkości róż, mrozodporności, chorobach więc poniżej róże wybrane ze względu na kolor i obfitość kwitnienia. Oczywiście najwięcej jest róż różowych, nie ma natomiast róż niebieskich:

Bienvenue (DELrochipar)

Dortmund

Tea Clipper

Madame Isaac Pereire

Mozart

Rosario® (Tantau, 1993)

Ghislaine de Féligonde

Chippendale

Reine des Violettes

Mrs. John Laing

Summer Song

Jasmina

Larissa

Laguna

Roxy

Pink Swany

Occhi di Fata

Bougainville

Berenice

Olympus

Perla de Alcanada

Heavenly Pink

Cinderella

Bad Birnbach

Lovely Fairy

Gärtnerfreude® ADR 2001

Madame Knorr

Pirouette Courtyard

Hansestadt Rostock



Z obficie kwitnących w tych kolorach jeszcze znajdziesz jednoroczne, dalie kwitną do samych mrozów, hortensje. Hortensje mozna podsypać nawozem i zabarwią się na niebiesko.


____________________
pozdrowionka
rozark 21:12, 08 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Mala_Mi napisał(a)
A ja sobie przypomniałam o mączce bazaltowej.. dobra ma być na ślimaki

Na różyczkę mam już odporność


a ze mną jest co roku gorzej dobrze że miejsca już mi brakuje to i koniec zakupów bliski.
____________________
pozdrowionka
Bogdzia 21:14, 08 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
A tu ciągle o różach. Może o przystojnych ogrodnikach dla urozmaicenia?????
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
rozark 21:18, 08 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Bogdzia napisał(a)
A tu ciągle o różach. Może o przystojnych ogrodnikach dla urozmaicenia?????


Hm kilku znam ale nie wiem czy mogę ich wymienić bo inni się obrażą


Udało mi się wyskoczywszy do ogrodu dzisiaj i zwiozłam 5 taczek liści, a to jeszcze nie koniec . Rozsypałam kurzaka pod cisy, trzmielinę, bukszpany i różom tez się trochę dostało
____________________
pozdrowionka
Bogdzia 21:27, 08 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
rozark napisał(a)


Hm kilku znam ale nie wiem czy mogę ich wymienić bo inni się obrażą


Udało mi się wyskoczywszy do ogrodu dzisiaj i zwiozłam 5 taczek liści, a to jeszcze nie koniec . Rozsypałam kurzaka pod cisy, trzmielinę, bukszpany i różom tez się trochę dostało


To sie napracowalas a co zrobisz z liscmi ? Kompost????
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
rozark 21:29, 08 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Bogdzia napisał(a)


To sie napracowalas a co zrobisz z liscmi ? Kompost????


w skrzynie pod warzywa wrzucę

u mnie dzisiaj była piękna pogoda, ciepło, słoneczko i bezwietrznie, chciałam opryskać miedzianem ale nie mogłam go znaleźć, nie wiem gdzie ten M go zostawił po zeszłorocznych opryskach
____________________
pozdrowionka
UlaB 21:46, 08 mar 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
rozark napisał(a)


Na kawkę chętnie przyjadę a jeszcze chętniej na spacerek po ogrodzie .

Róże schowaj jak będzie temp. poniżej -5 st. Powyżej tej temp. mogą sobie spokojnie stać na zewnątrz.

Nie bardzo rozumiem pytania o podlewanie. Jak każda roślina w stanie bezlistnym nie potrzebuje dużo wody. Podlewasz jak ziemia przeschnie. Rozumiem, że one będą rosnąć docelowo w doniczce?. Pilnować trzeba wilgotności w upały. Roślina wodę będzie tracić szybciej im jest większy krzak (większa powierzchnia parowania przez liście ) i przez doniczkę ceramiczną ( w plastikowej nie traci wody przez pory ale i nie oddycha). Wielkość pojemnika zależy od docelowej wielkości róży.

Różyczki śliczne - tym bardziej cieszą że tych nie mam . Dziękuję


Reniu, róże mam tymczasowo w donicach - pójdą w ziemie niedługo (czytaj jak miejscówki przygotuje). Moze te w ceramice posiedzą dłużej, zobaczy się - mysle ze pojemnosć tych donic jest ok. Nie wiedziałam jak je teraz podlewać bo niby ruszyły, ale tak symbolicznie. I widze ze nieprecyzyjnie zadalam pytanie, ale juz mi napisałas co chciałam wiedzieć, dzięki

Ze spacerku się usmiałam - zapraszam bardzo serdecznie, ale nie spodziewaj sie długiej trasy - dużo sie nie nachodzisz Juz sie ciesze, a zarazem straszno, bo zaczyna wychodzić na jaw moje pożal sie Boże pole doswiadczalne, skrzętnie skrywane przez tyle lat, na które nawet przy tak skromnej powierzchni nie mam czasu, jest wiecznie niedorobione i w przeróbkach.

Jeśli chodzi o liste róz - u mnie Larissa jest prawie biała, za to barwa Bad Birnbach to totalne zaskoczenie - kolor trudny do zdefiniowania - ani to rózowe ani łososiowe - jakas dziwna mieszanka barw. Kwitła niezłomnie najdłuzej chyba ze wszystkich moich róż, ale teraz wygląda jakos tak podejrzanie - niby terminatorka, ale nie jestem pewna jak zniosła tą ostatnia niby-zimę. Za to Jasminka wygląda po zimie rewelacyjnie.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Kasya 22:48, 08 mar 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42182
Bogdzia napisał(a)
A tu ciągle o różach. Może o przystojnych ogrodnikach dla urozmaicenia?????


Widać ze do niektórych Juz przyszła wiosna
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
katel 23:37, 08 mar 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Witaj Reniu! Pierwszy raz się u Ciebie odzywam bo doczytałam że planujesz zakup mączki kostnej, sprawdź najnowszą gazetkę Li... będzie po 17,99 za 2,5 myślę że to dobra cena.
Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies