Jejciu, jakie cudne jeże Też bym chciała takiego, ale bym się o niego bała, bo sąsiad ciągle czymś chemicznym pryska ogród.

rozark napisał(a)

najlepszym sposobem za zwabienie jeża jest wystawianie mu jedzonka

obawiam się że w mieście pierwsze byłyby koty

Szkoda...czyli "mój" sobie poszedł i wybrał wolność....szkod ale niech mu będzie jak najlepiej skoro sam tak zadecydował - to w końcu wolny, dziki zwierzak jest. Twojej jeżynce niech będzie jak najlepiej u ciebie...
A do mnie od czasu do czasu zaglądają jeże z mojego lasu za płotem. Wieczorem jak pies juz leży w koszyku to czasem jakiegoś spotykam. Ostatnio jeden zapuścił się nawy dalej bo spacerował pod bramą garażu od ulicy.

Ale na kawę zapraszam do mnie, do ogrodu tak czy siak. Jestem w domu teraz do końca tygodnia, urlopuję i odrabiam zaległości domowe i ogrodowe....

Pluszakowa napisał(a)

obawiam się że w mieście pierwsze byłyby koty

Na wsi też. W mieście szczury.

Mam nadzieję że zostanie u Ciebie jeden, sama też chętnie bym się na takiego lokatora załapała ale jeszcze muszę nad większym buszem u siebie popracować .

Pluszakowa napisał(a)

obawiam się że w mieście pierwsze byłyby koty

U mnie jeże i koty jedzą z jednej michy

Renia dla jezy to drewniane domki powinnas miec.

Ewa777 napisał(a)

Jejciu, jakie cudne jeże Też bym chciała takiego, ale bym się o niego bała, bo sąsiad ciągle czymś chemicznym pryska ogród.

ja zrobiłam wywiad i u mnie na szczęście nie pryskają na ślimaki i inne robale

Pluszakowa napisał(a)

obawiam się że w mieście pierwsze byłyby koty

jeśli nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała
ja mam 2 koty i jakoś nie podjadają jeżynce z miski
wykładam porcję dla jeża zamrożoną, wieczorkiem koty zamykam a do rana miska pusta